Polonia po raz drugi przegrała z Lokomotivem

Rewanżowe starcie faworyta Nice PLŻ z beniaminkiem tych rozgrywek nie było jednak pojedynkiem do jednej bramki. Podopieczni menedżera Tomasza Żentkowskiego dzielnie stawiali czoła rywalom i nie oddawali im punktów bez walki.

Zdecydowanie najjaśniejszą postacią w zespole z Wielkopolski był Norbert Kościuch. Jego potyczka w 8. wyścigu z Jonasem Kylmaekorpim była zresztą ozdobą niedzielnego spotkania. Polak wyszedł z niej zwycięsko pokonując Fina dopiero na ostatniej prostej. Bardzo dobrze na torze w Daugavpils czuł się także Wadim Tarasenko. Nie było to jednak żadną niespodzianką, bo Rosjanin w przeszłości reprezentował barwy Lokomotivu. Z Łotyszami dzielnie walczył także Michał Szczepaniak, choć dorobek punktowy tego zawodnika trudno nazwać wyjątkowo okazałym.

Punktowali za to gospodarze. W ich zespole najskuteczniejszy był Kjastas Puodżuks, ale i pozostali seniorzy pojechali na wysokim poziomie. W Polonii nieco słabiej zaprezentowała się za to druga linia. Warto przy tym jednak pamiętać, że pilanie pojechali na Łotwę bez rozkręcającego się z meczu na mecz Brady Kurtza, który miałby problemy z dotarciem na to spotkanie z Anglii.

Lokomotiv Daugavpils - Polonia Piła 51:39
Lokomotiv: Bogdanow 10 (2,3,1,3,1), Puodżuks 12+2 (1,2,3,3,3), Lebiediew 10+1 (w,2,3,2,3), Lindgren 8+1 (3,3,2,0), Kylmaekorpi 8 (3,2,2,1), Michaiłow 1+1 (1,0,0), Kurmis 2 (2,0,0,0).
Polonia: Tarasienko 11+1 (3,1,1,3,1,2), Świst 2 (0,0,2), Kościuch 10 (2,3,3,2,w,0), Dolny 3+2 (1,1,0,1), Mich. Szczepaniak 7 (2,0,1,2,2), Pawlak 5 (3,1,1), Grzegorczyk 1+1 (0,1,0).
Bieg po biegu: 3:3, 3:3 (6:6), 3:3 (9:9), 3:3 (12:12), 5:1 (17:13), 2:4 (19:17), 5:1 (24:18), 2:4 (26:22), 4:2 (30:24), 5:1 (35:25), 4:2 (39:27), 2:4 (41:31), 3:3 (44:34), 3:3 (47:37), 4:2 (51:39).
Pierwszy mecz: 49:40 dla Lokomotivu. Bonus Lokomotiv.