Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia była bez szans w Rzeszowie

TS
Polonia wysoko przegrała w Rzeszowie
Polonia wysoko przegrała w Rzeszowie Bartosz Frydrych
Żużlowcy z Piły nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w Rzeszowie. Polonia przegrała 36:51.

Pilanie pojechali do Rzeszowa w mocno eksperymentalnym składzie. Po raz pierwszy w tym sezonie swoją szansę dostali bowiem Kyle Newman oraz Brady Kurtz. - Jestem bardzo wdzięczny za zaufanie. Tym bardziej że mamy bardzo mocną kadrę i jest zacięta walka o miejsce w składzie. Zdaję też sobie sprawę, że polska liga jest bardzo mocna, czego doświadczyłem już w poprzednim sezonie, jeżdżąc w barwach Startu Gniezno - stwierdził Newman, cytowany przez portal „Sportowe Fakty”.

Brytyjczyk swojego debiutu w barwach Polonii miło wspominać jednak nie będzie. Na jego usprawiedliwienie można jednak powiedzieć, że tor w Rzeszowie pozostawiał wiele do życzenia i zawodnicy często mieli problemy z płynną jazdą. Nie brakowało także upadków. I to bardzo groźnych. Największy karambol miał miejsce w 8. biegu, kiedy to jadący z rezerwy taktycznej Norbert Kościuch nie opanował motocykla i upadł pod koła jadącego za nim Dawida Lamparta.

Nic też dziwnego, że zawodnik Polonii, choć na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń, tego dnia na tor już nie wyjechał. W powtórce tego wyścigu doszło do kolejnych upadków, bo najpierw przewrócił się Grzegorz Bassara, a na ostatnim łuku w bandę uderzył jadący na prowadzeniu Lampart, który wpadł w jedną z dziur i nie opanował motocykla. W takiej sytuacji do mety dojechał tylko Michał Szczepaniak, a wyścig zakończył się nietypowym wynikiem 0:3. W tym momencie pilanie przegrywali tylko 20:25 i teoretycznie wszystko w tym spotkaniu mogło się jeszcze wydarzyć.

Końcówka meczu przebiegała już jednak pod wyraźne dyktando żużlowców Stali, którzy seryjnie zaczęli przywozić podwójne zwycięstwa. Jedynymi, którzy próbowali dotrzymywać im kroku, byli Szczepaniak oraz Kurtz. 19-letni Australijczyk w swoim debiucie pokazał, że ma spory talent i na pewno warto na niego stawiać. Ta dwójka zawodników zdobyła też ponad połowę punktów z całego dorobku pilskiej drużyny. W ekipie z Rzeszowa praktycznie wszyscy zawodnicy, włącznie z młodzieżowcami, dołożyli sporą cegiełkę do pewnej wygranej swojego zespołu.

Stal Rzeszów - Polonia Piła 51:36
Stal:
Baran 10 (3,3,w,2,2), Porsing 8+2 (1,2,3,2), Kuciapa 7+2 (1,1,3,2), Nicholls 8+1 (3,2,2,1), Lampart 9 (2,1,u,3,3), Karczmarz 6 (3,0,3,0), Bassara 3+2 (2,1,u,0).
Polonia: Mich. Szczepaniak 13 (2,3,3,t,2,3), Newman 2+1 (0,0,1,1), Kościuch 5 (2,3,w), Kurtz 8+1 (0,2,2,0,3,1), Tarasienko 5 (3,1,1,d), Pawlak 3 (1,0,1,1), Hassa 0 (0,0,0,0).
Bieg po biegu: 4:2, 5:1 (9:3), 4:2 (13:5), 3:3 (16:8), 3:3 (19:11), 1:5 (20:16), 5:1 (25:17), 0:3 (25:20), 3:3 (28:23), 5:1 (33:24), 5:1 (38:25), 5:1 (43:26), 3:3 (46:29), 3:3 (49:32), 2:4 (51:36).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski