Pilskie siatkarki zdemolowały BKS Bielsko-Biała

Spotkanie miało bardzo jednostronny przebieg. Gospodynie od początku do końca kontrolowały grę. MVP pojedynku została wybrana Dorota Wilk.

To był ostatni mecz gospodyń w 2017 r. przed własną publicznością. Pilanki w poprzedniej kolejce wygrały na wyjeździe z zespołem Legionovii Legionowo dopiero po tie-breaku mimo, że przez cały mecz były zespołem dominujący.

Już w pierwszym secie przewaga Enei PTPS była miażdżąca. W zespole rywalek w miarę poprawne zawody rozegrała Emilia Mucha. Pozostałe siatkarki były tylko tłem dla miejscowych, które w drugiej partii trochę obniżyły loty. Nie tak bardzo jednak, by w końcówce drżeć o wynik seta. Najskuteczniejsza w szeregach pilanek była Dajana Boskovic, a w bloku równych sobie nie miała Jelena Trnic. Niewiele ustępowały im Karolina Różycka, Agata Babicz i Anna Stencel.

W trzecim secie miejscowe praktycznie zdemolowały bielszczanki, kończąc partię rzadko spotykanym wynikiem na parkietach ekstraklasy, a mianowicie 25:6. Gra BKS w tej części spotkania kompletnie się posypała. Bielszczanki rozpadły się jak domek z kart.
Zawodniczki trenera Jacka Pasińskiego po dziesięciu kolejkach Ligi Siatkówki Kobiet plasują się na 5 miejscu w tabeli z dorobkiem 16 punktów, na co składa się 6 zwycięstw i 4 porażki.

LSK: Enea PTPS Piła – BKS Bielsko-Biała 3:0 (25:14, 25:19, 25:6)
PTPS: Trnic, Różycka, Boskovic, Stencel, Babicz, Wilk, Łysiak (libero) oraz Baran, Kwiatkowska, Szubert, Pawłowska (libero). BKS: Różański, Jagieło, Konieczna, Moskwa, Świrad, Mucha, Lemańczyk (libero) oraz Wańczyk, Zakościelna.
MVP: Dorota Wilk.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]