Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie boją się grawitacji i skaczą do wody niczym szaleńcy

Karol Maćkowiak
Zawody Red Bull Cliff Diving to jedne z bardziej widowiskowych sportów ekstremalnych
Zawody Red Bull Cliff Diving to jedne z bardziej widowiskowych sportów ekstremalnych materiały prasowe
Już w niedzielę we włoskim Polignano a Mare odbędzie się kolejna runda Red Bull Cliff Diving, czyli ekstremalnych skoków do wody z wysokości.

Podczas niedzielnych zawodów skoki będą oddawane z tarasu umieszczonym na dachu prywatnego domu, a zawodnicy i zawodniczki wchodzić będą na platformy zamontowanej na wysokości 27 i 21 metrów nad wodami Morza Adriatyckiego. W trakcie trwającego zaledwie trzy sekundy skoku, ciało zawodnika rozpędzi się do 85 km/h! Co ciekawe, w ekstremalnych zawodach wezmą udział zarówno kobiety, jak i mężczyźni (liczymy na dobre skoki Krzysztofa Kolanusa).

Hierarchią wśród pań ostatnio trzęsie Rhiannan Iffland z Australii, która będzie miała szansę zostać pierwszą w historii zawodniczką z „dziką kartą”, której udało się wygrać trzy zawody z rzędu. Szyki pokrzyżować ma jej Rachelle Simpson. Amerykanka po dwóch rewelacyjnych sezonach, podczas których wygrała pięć z sześciu konkursów, zmaga się z kontuzjami i problemami zdrowotnymi. W klasyfikacji zajmuje dopiero siódmą pozycję.

- Nie byłam w stanie odpowiednio się przygotować, ale kiedy tylko mogłam próbowałam skupiać się na zwiększeniu wytrzymałości i skróceniu czasu regeneracji, aby lepiej radzić sobie ze zmęczeniem - tłumaczy zawodniczka z Teksasu. Walka o pierwsze miejsce powinna rozstrzygnąć się właśnie między tymi dwoma zawodniczkami.

Z uwagą będziemy śledzić rywalizację panów, wśród których zobaczymy Krzysztofa Kolanusa, jedynego Polaka uprawiającego ekstremalne skoki do wody. Nasz zawodnik na razie jest szósty w klasyfikacji generalnej. Kolanus, który pochodzi z Częstochowy, skoki do wody ma we krwi - jego rodzice byli trenerami tej dyscypliny sportu. Kolanus w tej serii znakomicie zaprezentował się w Kopenhadze, gdzie skakano z dachu Opery Królewskiej. Polski jedynak w stawce, zajął drugie miejsce, ustępując tylko Huntowi.
Nasz zawodnik prowadził nawet po dwóch rundach. W finale, za cztery salta z pół śruby, Krzysiek otrzymał od sędziów wysokie noty, ale Brytyjczyk był nie do zatrzymania i pierwsze w historii zwycięstwo zawodnika z „dziką kartą” nie stało się faktem. Na wygraną „Krisa” musimy jeszcze poczekać.

Do czwartego mistrzowskiego tytułu dąży Garry Hunt z Wielkiej Brytanii, który na razie prowadzi. Brytyjczyk w poprzednich latach łącznie zdobywał w Polignano a Mare „dziesiątkę”, przy czym w 2015 roku sędziowie przyznali najwyższą notę tylko za trzy skoki! Poza tym Hunt ma na koncie rekord Światowej Serii w postaci 28 wygranych konkursów na 54 możliwe, więc niełatwo będzie go tu pokonać.

Największe zagrożenie dla „genialnego Brytyjczyka” stanowią Meksykanin Jonathan Paredes oraz będący zaskoczeniem tego sezonu Amerykanin Andy Jones, którzy na progu półmetkowego przystanku we Włoszech sklasyfikowani są odpowiednio na drugim i trzecim miejscu. Na platformie zobaczymy też legendarnego, 41-letniego Orlando Duque’a.

Seria Red Bull Cliff Diving odbywa się od 2009 roku, zaś od 2014 roku w rywalizacji biorą udział też panie. W sezonie 2016 odbędzie się dziewięć konkursów w różnych zakątkach świata, podczas których najlepsi reprezentanci tej dyscypliny pokażą swoje akrobatyczne umiejętności.

Transmisję z widowiskowych zawodów będzie można oglądać na żywo w niedzielę od godz. 15.50 na stronie www.redbullcliffdiving.com.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski