Enea zwycięska, Stal nie do powstrzymania, a Biofarm myśli już tylko o brązie MP do lat 20

Zacięty, pełen zwrotów akcji oraz stojący na wysokim poziomie był pierwszy mecz półfinałowy mistrzostw Polski U20, w którym zmierzyły się Biofarm Basket Junior i WKK Wrocław. To było spotkanie kosz za kosz, w którym żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej niż ośmiopunktowej przewagi.

Właśnie o tyle punktów więcej w połowie drugiej kwarty mieli koszykarze Biofarmu Basket Junior, ale tę różnicę bardzo szybko zniwelowali gracze z Dolnego Śląska. W 38. minucie po celnej trójce będącego w ostatnich tygodniach w bardzo dobrej dyspozycji Szymona Ryżka był remis 78:78.

Wówczas dwie niezwykle istotne akcje przeprowadził Dominik Rutkowski. Najpierw po śmiałym wejściu pod kosz trafił z faulem, a następnie wymusił przewinienie, po którym trafił jeden rzut wolny. Za sprawą akcji Rutkowskiego oraz punktu skutecznego przez cały mecz Kamila Fiedukiewicza WKK prowadziło 83:78, a do końca zawodów pozostało 71 sekund.

Biofarm Basket Junior próbowali poderwać Mikołaj Kurpisz (29 pkt w całym meczu) oraz Ryżek, ale poznaniakom zabrakło już czasu. Do tego skuteczni na linii rzutów wolnych (4/4) byli w samej końcówce Jakub Kobel i Patryk Wilk.

Oba zespoły wykonywały podobną liczbę rzutów z gry zarówno z dystansu jak i spod kosza. Nieznacznie skuteczniejsi w rzutach za dwa punkty byli wrocławianie, którzy mieli też więcej zbiórek na atakowanej tablicy. Spora w tym zasługa 18-letniego środkowego Michała Jodłowskiego (4 pkt i 13 zbiórek, w tym 5 w ataku). Ostatecznie WKK wygrał 89:84.

Z kolei w I lidze koszykarek Enea AZS Poznań pokonała UKS Basket Aleksandrów Łódzki 67:54 (najwięcej punktów dla akademiczek - Kinga Woźniak 18, Kinga Banach i Daria Marciniak po 12). Natomiast na zapleczu męskiej ekstraklasy porażki na własnym parkiecie doznał beniaminek z Leszna. Polonia przegrała ze Spójnią Stargard 65:68 (najwięcej punktów dla Polonii - Maciej Rostalski 17).

Wreszcie po niesamowitym pościgu kolejne punkty do swojego dorobku dopisali ostrowianie. Podopieczni Emila Rajkovica pokonali we własnej hali King Szczecin 74:69 (najwięcej punktów dla Stalówki - Aaron Johnson 18 oraz Shawn King i Christo Nikołow po 12).

Wydarzenia tygodnia