W środę w holenderskim mieście Apeldoorn rozpoczynają się pięciodniowe MŚ na torze. Polska wysyła do Kraju Tulipanów sporą, liczącą 25 osób ekipę. Jej liderką już tradycyjnie będzie pochodząca z wielkopolskich Przygodzic, była zawodniczka UKS Jedynki Kórnik, Katarzyna Pawłowska. Trudno zresztą, żeby było inaczej skoro 29-letnia kolarka ma na koncie trzy tytuły mistrzyni świata, jeden mistrzyni i trzy tytuły wicemistrzyni Europy (co ciekawe wszystkie wywalczone w... Apeldoorn).
– Kasia startowała w wyścigach szosowych w Australii, ma ogromne doświadczenie i łatwość przechodzenia z szosy na tor. Najwięcej może zdziałać w wyścigu punktowym, ale konkurencja nie śpi i dlatego nie mogę powiedzieć, że wróci na pewno do Polski z kolejnym złotem. Nie zdziwiłbym się natomiast, gdyby przynajmniej raz stanęła na podium – przyznał Robert Taciak, były trener Pawłowskiej w klubie z Kórnika.
Następcy w Teamie „100”
W ślady trzykrotnej mistrzyni świata chcą pójść inni zawodnicy Mróz Jedynki Kórnik, czyli Nikol Płosaj i Patryk Rajkowski. Ta pierwsz wystartuje w wyścigu drużynowym na dochodzenie na 4 km (wspólnie z Pawłowską) oraz prawdopodobnie w konkurencji madison (razem z Darią Pikulik).
– W drużynie nasza reprezentacja zajęła pół roku temu na ME trzecie miejsce, ale w MŚ będzie musiała się zmierzyć z mocnymi ekipami spoza Europy, czyli z Nowozelandkami, Australijkami, Amerykankami, Chinkami i Japonkami. Miejsce w ósemce będzie sukcesem, tym bardziej, że ono gwarantuje ciągłość ministerialnych stypendiów. Bez rekordu Polski ten cel może być jednak niezrealizowany – dodał Taciak.
Rajkowski wystąpi prawdopodobnie w sprincie drużynowym (możemy pokusić się nawet o medal) i keirinie. Do konkurencji sprinterskich zgłoszona została również Julita Jagodzińska z Tarnovii Tarnowo. Młodzi kolarze z Kórnika, a także Łukasz Kowal z Tarnovii na początku lutego zakwalifikowani zostali do programu Team „100”, wspierającego perspektywicznych zawodników, członków kadr narodowych, uprawiających indywidualne dyscypliny olimpijskie.
– Nie wiem o ile procent wzrośnie budżet moich kolarzy, ale wiem, że za 40 tys. zł rocznie można sobie pozwolić na znacznie więcej niż dotychczas, a przede wszystkim nie trzeba się martwić o finansowanie w takich sytuacjach jak ta na przełomie roku, kiedy z uwagi na konflikt ministerstwa sportu z PZKol kadrowicze nie otrzymywali pieniędzy. Płosaj z własnych środków pojechała na obóz do Calpe w Hiszpanii, tak samo zresztą jak Weronika Humelt na Majorkę – podkreślił Taciak.
Pechowy upadek i pomoc poznańskiej kliniki
Wspomniana Humelt nie będzie dobrze wspominać zgrupowania na Balearach. Utalentowana kolarka zaliczyła bowiem tam pechowy upadek i złamała nos. Przez dwa tygodnie nie mogła liczyć na fachową opiekę lekarską aż wreszcie trafiła pod skrzydła dr Samira Ibrahima z Mandala Beauty Clinic. W kwietniu będzie miała zabieg w poznańskiej klinice i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w maju wróci do treningów przed młodzieżowymi ME, zaplanowanymi na lipiec.
– Byłem przeciwny operacji w trakcie sezonu, ale rozumiem też argumenty Weroniki. Cieszę się, że Mandala błyskawicznie zaopiekowała się moją zawodniczką i wzbudziła jej zaufanie – zakończył trener Mróz Jedynki.
Wielkopolanie w reprezentacji na torowe MŚ w holenderskim Apeldoorn
konkurencje sprinterskie: Julita Jagodzińska (Tarnovia Tarnowo Podgórne), konkurencje średniodystansowe: Katarzyna Pawłowska (Team Vurtu Cycling Women, dawniej UKS Jedynka Kórnik), Nikol Płosaj (Mróz Jedynka Kórnik), konkurencje sprinterskie: Patryk Rajkowski (Mróz Jedynka Kórnik)
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
