Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byki mają złoto na wyciągnięcie ręki

Tomasz Sikorski
W minioną niedzielę Fogo Unia pokonała na własnym torze Betard Spartę 49:41 i w tej chwili to leszczynianie są bliżej tytułu. We Wrocławiu nie będzie jednak łatwo obronić 8-punktową przewagę
W minioną niedzielę Fogo Unia pokonała na własnym torze Betard Spartę 49:41 i w tej chwili to leszczynianie są bliżej tytułu. We Wrocławiu nie będzie jednak łatwo obronić 8-punktową przewagę Paweł Matysiak
Fogo Unia jedzie do Wrocławia po tytuł DMP. Byki będą bronić w rewanżu 8-punktowej zaliczki. Grand Prix tym razem w Sztokholmie. Polacy odrobią straty do liderującego Jasona Doyle’a?

Fogo Unia jest o krok od zdobycia piętnastego w historii klubu tytułu Drużynowego Mistrza Polski. Żeby po niego sięgnąć Byki muszą obronić 8-punktową zaliczkę wywalczoną na własnym torze, w pierwszym meczu finałowym z Betard Spartą. - Jedziemy do Wrocławia atakować, a nie bronić wyniku. Liczę, że zdobędziemy tam tyle samo punktów co w Lesznie - powiedział prezes klubu, Piotr Rusiecki.

- 8 punktów, to ani dużo, ani mało. Dlatego trudno wyrokować, co się wydarzy na Stadionie Olimpijskim. Obie drużyny są bardzo wyrównane i wszystko może się tam wydarzyć. Zapewniam jednak, że tanio skóry nie sprzedamy - dodał menedżer Piotr Baron. Byki do pełni szczęścia potrzebują 42 punkty, bo w przypadku identycznego wyniku jak w Lesznie, a więc 49:41 dla gospodarzy, mis-trzem Polski zostaną wrocławianie, którzy zajęli wyższą pozycję w fazie zasadniczej.

Poobijani liderzy
Leszczynianie jadą do stolicy Do-lnego Śląska w takim samym składzie, który w minioną niedzielę walczył na Smoczyku. W tym spotkaniu najsłabiej wypadł Peter Kildemand, ale Duńczyka nie ma nawet kto zastąpić. Jurica Pavlic ostatni raz w poważnych zawodach jeździł bardzo dawno temu, a Nicki Pedersen nadal leczy kontuzję kręgów szyjnych. Wprawdzie ostatnie wyniki lekarskie byłego mistrza świata są dość optymistyczne, ale wiadomo, że w tym roku na torze go nie zobaczymy. Pedersen przyjedzie jednak do Wrocławia i w parkingu będzie wspierał swoich kolegów.

Problemy zdrowotne ma także Piotr Pawlicki. Kapitan Fogo Unii w pierwszym meczu finałowym dwukrotnie leżał na torze i za każdym razem ucierpiała jego kontuzjowana stopa. Młodszy z braci Pawlickich to jednak wyjątkowo twardy zawodnik i oczywiście w niedzielę wystąpi. Pewne problemy po pierwszym spotkaniu o złoto ma też lider Betard Sparty, czyli Tai Woffinden. - Mój upadek w ostatnim biegu przypominał kolizje Darcy Warda i Lee Richardsona, więc cieszę się, że w moim przypadku skończyło się tylko na bolącej nodze - podsumował Brytyjczyk.

W składzie wrocławskiej drużyny, w porównaniu z meczem sprzed kilku dni, może dojść do dwóch zmian w składzie. Trener Rafał Dobrucki najbardziej liczy na powrót Maksyma Drabika, który na pewno byłby w stanie chociaż trochę zneutralizować leszczyńską młodzież. Nie jest też wykluczone, że miejsce będącego ostatnio w kryzysie Andrzeja Lebiediewa zajmie Tomasz Jędrzejak. O tym jednak przekonamy się dopiero w niedzielę. Obaj szkoleniowcy z pewnością będą też drżeli o zdrowie swoich zawodników oglądając sobotni turniej Grand Prix w Sztokholmie (godz. 19, transmisja w Canal+). Rywalizacja o tytuł mistrza świata wchodzi bowiem w decydującą fazę i tam też nikt nie będzie odpuszczał.

Muszą gonić Doyle’a

Na trzy turnieje przed zakończeniem walki o medale liderem cyklu jest Jason Doyle, który o dziesięć punktów wyprzedza Patryka Dudka. Trzeci, ze stratą trzynastu oczek, jest Maciej Janowski. - Jestem zadowolony ze swojej aktualnej pozycji w klasyfikacji generalnej. Uważam, że na tym etapie rywalizacji lepiej już uciekać niż gonić - przyznaje Australijczyk, który w tym roku chce odbić sobie to, co w ubiegłym zabrał mu pech. Doyle wygrał zresztą w Sztokholmie przed rokiem, więc wie jak się tam jeździ. W stolicy Szwecji nie zabraknie także dwóch pozostałych reprezentantów Polski, a więc Bartosza Zmarzlika i Piotra Pawlickiego. Obaj w tej chwili walczą już tylko o miejsce w czołowej ósemce cyklu. Straty leszczynia-nina są jednak dość duże.

Dla Pawlickigo i innych zawodników Fogo Unii oraz Be-tard Sparty ten weekend będzie wyjątkowo trudny, bo przecież nie sposób dzień po dniu skupić się na dwóch tak ważnych i prestiżowych zawodach. W niedzielę odbędą się także rewanżowe mecze o brązowy medal DMP oraz o awans do PGE Ekstraligi. W przypadku starcia o trzecie miejsce wszystko wydaje się już wyjaśnione, bo trudno przypuszczać, żeby Falubaz odrobił na własnym torze 14-punktową stratę z Gorzowa. Znacznie ciekawiej zapowiada się starcie Unii Tarnów z Wybrzeżem Gdańsk o miejsce w elicie.

PGE Ekstraliga - finał rewanż: Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno (niedziela godz. 19 nsport+, pierwszy mecz 49:41 dla Fogo Unii); o 3. miejsce rewanż: Falubaz Zielona Góra - Stal Gorzów (niedziela godz. 16 nsport+, pierwszy mecz 52:38 dla Stali); Nice 1. LŻ - finał rewanż: Unia Tarnów - Wybrzeże Gdańsk (niedziela godz. 13 Polsat Sport, pierwszy mecz 40:32 dla Wybrzeża).

Klasyfikacja generalna Grand Prix: 1. Jason Doyle 114 pkt., 2. Patryk Dudek 104, 3. Maciej Janowski 101, 4. Fredrik Lindgren 98, 5. Tai Woffinden 94, 6. Emil Sajfutdinow 90, 7. Bartosz Zmarzlik 82, 8. Martin Vaculik 80, 9. Matej Zagar 73, 10. Chris Holder 66, 11. Antonio Lindbaeck 64, 12. Piotr Pawlicki 63, 13. Greg Hancock 45, 14. Niels Kristian Iversen 44, 15. Peter Kildemand 36.

***
Jest duże prawdopodobieństwo, że Maksym Drabik, który dochodzi do siebie po kontuzji obojczyka, wskoczy do składu Betardu Sparty Wrocław na rewanżowy mecz finałowy z Fogo Unią Leszno. - Jego występ po kontuzji i na torze, który płatał figle jest niewiadomą. Jeżeli wystartuje, to trzymam kciuki, żeby przetrwał to spotkanie w jednym kawałku - powiedział komentator żużlowy, Tomasz Dryła. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie finałowe w Lesznie zakończyło się triumfem Fogo Unii 49:41.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski