Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kraśnicki liczy na odrodzenie szczypiorniaka w Wielkopolsce

Radosław Patroniak
Andrzej Kraśnicki w środę przedłużył w imieniu związku kontrakt z Tałantem Dujszebajewem do igrzysk w Tokio do 2020 r.
Andrzej Kraśnicki w środę przedłużył w imieniu związku kontrakt z Tałantem Dujszebajewem do igrzysk w Tokio do 2020 r. Fot. Archiwum ZPRP
Rozmowa z poznaniakiem Andrzejem Kraśnickim, prezesem PKOl i Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

Piłkarze ręczni zajmując czwarte miejsce na igrzyskach znów byli na ustach całej Polski. Wiadomo jednak, że łaska kibica na pstrym koniu jeździ. Po dwóch niedawnych porażkach w eliminacjach ME , z Serbią i Rumunią, niektórzy domagali się już głowy selekcjonera Tałanta Dujszebajewa. Zarząd związku nie jest chyba jednak w gorącej wodzie kąpany, skoro przedłużył umowę z nim do połowy 2020 r.?
Problem reprezentacji nie ma podłoża personalnego. Generalnie sprowadza się do tego, że obie reprezentacje, męska i żeńska, znalazły się w fazie przebudowy. Wprowadzenie nowego pokolenia wymaga czasu. Nowi kadrowicze muszą się zgrać ze starszymi, muszą dojrzeć do poziomu reprezentacji i zrozumieć jak ona funkcjonuje. Po obejrzeniu dwóch ostatnich meczów męskiej kadry rzeczywiście można dojść do nieciekawych wniosków, ale Dujszebajew to nie jest trener znikąd. Zdobył awans na igrzyska, zajął na nich czwarte miejsce, najlepsze od 1976 r., wygrał Ligę Mistrzów z Vive Kielce i z tym samym zespołem zajął trzecie miejsce w klubowych MŚ. Poradził sobie z atakiem krytyków i poradzi sobie też z przebudową drużyny. Dujszebajew nie stracił naszego zaufania i nie sądzę, że straci je w trakcie eliminacji ME.

Został Pan, co w tych czasach jest rzadkością, jednogłośnie wybrany prezesem ZPRP na kolejną kadencję. Środowisko szczypiorniaka ma chyba więcej powodów do zadowolenia niż tylko chwalenie się sukcesami reprezentacji, bo z budżetem ponad 60 mln zł rocznie związek stać już na docieranie nawet do najmniejszych ośrodków?
Rzeczywiście na rozwój dyscypliny nie musimy patrzeć jedynie przez pryzmat drużyn narodowych. Dzięki Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu udało się zapewnić finansowanie związku i ligi zawodowej. Sponsor strategiczny i ministerstwo sportu pozwolili nam też na wejście z piłką ręczną do szkół w Polsce. W sumie program obejmuje aż 320 placówek, a więc o przyszłość piłki ręcznej w Polsce możemy być spokojni. Dla mnie to bardzo ważne, żeby koniunktura na szczypiorniaka przełożyła się również na jego popularność wśród dzieci i młodzieży.


W Poznaniu i Wielkopolsce piłka ręczna nie ma jednak w ostatnich latach dobrej passy. Nielba Wągrowiec nie zagrzała miejsca w ekstralidze, Grunwald Poznań wciąż szuka swojej drogi, a MKS Kalisz pod wodzą byłego reprezentanta, Bartłomieja Jaszki, jest dopiero na początku budowy solidnych fundamentów. Co by Pan radził naszym działaczom?

Idealnej recepty nikt nie wymyślił, ale na pewno warto walczyć o sponsorów i opierać się na fachowcach. Nie jest też tak, że piłka ręczna w Poznaniu umarła. Aktywnie działają zwłaszcza zespoły plażowe, co w dużej mierze jest zasługą Karoliny Pedy, menedżerki AZS AWF Poznań. Plażówka ma szanse wejść do programu World Games i będzie częścią I Igrzysk Sportów Plażowych w San Diego w 2019 r. Rok wcześniej natomiast w Szczypiornie, czyli w dzielnicy Kalisza, odbędą się uroczystości 100-lecia piłki ręcznej w Polsce. Może do tego czasu miejscowy MKS zdąży już awansować do ligowej elity.

O starcie Polaków na ostatnich igrzyskach powiedziano już chyba wszystko. Dlatego zapytam nie o medalistów, tylko o tych, którym się nie powiodło. Mistrz olimpijski w panczenach, Zbigniew Bródka od dwóch lat nie może odnaleźć formy i uspokaja, że do obrony tytułu zdąży ją odzyskać...
Nie chcę odnosić się akurat do jego przypadku, ale moje zdanie jest takie, że w sporcie nic nie jest zagwarantowane. Kwalifikacja na igrzyska w każdej dyscyplinie jest bardzo czytelna, więc nawet największy mistrz nie może próżnować i musi potwierdzać swoją klasę częściej niż raz na cztery lata.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski