Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spełniona matka, szczęśliwa kobieta

Agnieszka Goździejewska
Mam dwóch wspaniałych mężczyzn, mam gdzie mieszkać i pracować, kocham, jestem kochana i szczęśliwa. Ale czy to mnie czyni kobietą spełnioną? Czy można być spełnionym człowiekiem w wieku 27 lat?
Mam dwóch wspaniałych mężczyzn, mam gdzie mieszkać i pracować, kocham, jestem kochana i szczęśliwa. Ale czy to mnie czyni kobietą spełnioną? Czy można być spełnionym człowiekiem w wieku 27 lat? Archiwum prywatne
- Dobrze widzieć, że się spełniasz jako matka – powiedziała Moja Mama na pożegnanie. Spełniam się? Nigdy o tym nie myślałam.

Smutki, radości, ciekawostki - Blog Młodej Mamy na facebooku. Polubisz?

Mam dwóch wspaniałych mężczyzn, mam gdzie mieszkać i pracować, kocham, jestem kochana i szczęśliwa. Ale czy to mnie czyni kobietą spełnioną? Czy można być spełnionym człowiekiem w wieku 27 lat?

Od północy jestem generalnym wydawcą pokarmu i transformatorem pieluszek. Od 6:00 do 8:00 śpię. Budzi mnie buziak Przyjaciela Mego Kochanego i śniadanie na stole.

Przyjmuję witaminy, wydaję mleko i włączam kolejne funkcje. Jestem dystrybutorem witamin podawanych na łyżeczce między łykami jedzenia, arcymagiem gier i zabaw. Między uśmiechami i pokrzykiwaniem Naszego Syna, jestem mistrzem konfekcji czystej, konserwatorem powierzchni płaskich a w końcu czarownikiem snów.

Gdy już upewnię się, że mój syn narzucił sobie na buzię prześcieradło z żyrafką i od czasu do czasu miarowo porusza buzią, to znaczy, że przenosi się do krainy snów, a ja mam swoje pół godziny w łazience.

Prysznic, wycieranie, krem na twarz, na rozstępy, na ujędrnienie, na witalność… Z nie do końca wklepaną połacią białej mazi idę sprawdzić, o co chodzi Jankowi, który wydaje dźwięki, jakby podnosił ciężary. Aha! Już leży na brzuchu.

I znów jestem dystrybutorem i producentem wysokowartościowego pożywienia, kierownikiem wycieczki, podczas której dotleniamy się, łapiemy ostatnie promienie słońca (Janek mruży oczy i przekręca się, żeby nie święciło na niego) i na koniec odwiedzamy zakochane w Janku panie, które podają warzywa i chleb.

I znów staję się premierem logistyki, master-szefem kuchni i ogólnie – perfekcyjną panią domu.

Gdy wraca Przyjaciel Mój z pracy, jestem powiernikiem trosk, słuchaczem zabawnych historii i bajdurą, opowiadającym o naszych matczyno-synowskich codziennych sprawach.

Gdy Nasz Syn śpi, jestem dla Mężczyzny Mego, a on jest dla mnie.

I tak mija mi kolejny dzień matki, żony, kobiety… 27-letniego człowieka szczęśliwego. Spełnionego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski