O śniętych rybach w jeziorze Kowalskim poinformował na Twitterze były poseł Dariusz Lipiński.
- Ktoś ostro zatruł Jezioro Kowalskie (gm. Swarzędz i Pobiedziska). Podajcie dalej, może to pomoże policji dorwać łobuza - napisał.
Sprawą jeziora zajęło się też stowarzyszenie Ratuj Ryby.
- Wystarczy, że spadł deszcz, który spłynął wodami powierzchniowymi do jeziora! Dzięki szybkiej interwencji Beata Witkowska, która powiadomiła szybko służby i sama wzięła się do pracy, udało się wyłowić ok 300 śniętych ryb. Reszta została na dnie w linii brzegowej. Padły szczupaki, leszcze, płocie, węgorze, okonie, małe sumy europejskie. Bardzo jesteśmy ciekawi badań, po wyniki których zgłoszę się do WIOŚ. Interesuje mnie zawartość pestycydów i tego co na polach
- relacjonują przedstawiciele stowarzyszenia.
Jak w rozmowie z portalem epoznan.pl przekazali pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, próbki do badań zostały już pobrane. Ich wyniki wskazują na niską zawartość tlenu w wodzie na terenie zbiornika. To doprowadziło do przyduchy. Co więcej, jak wskazują pracownicy WIOŚ, do jeziora odprowadzane były kiedyś zanieczyszczenia, co spowodowało gromadzenie się osadów na dnie. Te z kolei wybijają z każdym deszczem, co nie ułatwia sytuacji tamtejszej fauny.
Jezioro jest obecnie czyszczone ze śniętych ryb.
To nie pierwszy raz, kiedy śnięte ryby pojawiają się w jeziorze Kowalskim, sytuacja powtarza się średnio co roku, latem. Co więcej, w ostatnim czasie pisaliśmy także o śniętych rybach i martwych szczurach w zbiornikach w parku Sołackim w Poznaniu.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?