Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Snajperski popis 18-latka w sparingu ze zmęczonymi wiślakami. Stilic na celowniku Smudy

Radosław Patroniak
Były piłkarz Lecha, Semir Stilic, ma ważny kontrakt z Karpatami Lwów, ale trener Franciszek Smuda i tak wierzy, że wzmocni on tym okienku transferowym Wisłę Kraków
Były piłkarz Lecha, Semir Stilic, ma ważny kontrakt z Karpatami Lwów, ale trener Franciszek Smuda i tak wierzy, że wzmocni on tym okienku transferowym Wisłę Kraków Fot. Marek Zakrzewski
W tropikalnych warun kach lechici pokonali w swoim drugim sparingu ekipę Franciszka Smudy. Białą Gwiazdę pogrążył niespełna 18-letni Dariusz Formella, który zdobył dwie bramki i rozruszał atak Kolejorza po zejściu z boiska Łukasza Teodorczyka.

Mecz towarzyski w Grodzisku Wlkp. rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, a i tak sędzia Szymon Lizak musiał później zarządzić przerwę na uzupełnienie płynów, bo słońce prażyło niemiłosiernie. Być może dlatego pierwsza połowa upłynęła w sennej atmosferze. Piłkarze obu drużyn nie stworzyli zbyt wielu sytuacji strzeleckich.

Widowisko bez udziału publiczności nabrało rumieńców dopiero w drugiej połowie. Pierwsi sygnał do ataku dali wiślacy, a konkretnie Łukasz Garguła, którego strzał z wielkim trudem obronił debiutant w barwach Lecha, Maciej Gostomski (miał sporo pracy i pokazał się z dobrej strony). Przy dobitce Rafała Boguskiego zbyt wysoko podniósł nogę Marcin Kamiński i arbiter podyktował rzut wolny pośredni. Krakowianie poszli za ciosem i po uderzeniu Gordana Bunozy trafili w słupek. Przy dobitce Bośniaka faulował Karol Linetty i sędzia Szymon Lizak wskazał na 11 m. Karnego pewnie na gola zamienił Boguski.

W 58 min wiślacy przeprowadzili kontrę i Emmanuel Sarki był bliski podwyższenia na 2:0. Poznaniacy ożywili się w 61 minucie. Z 14 metrów w poprzeczkę trafił Kamil Drygas. W 69 min do wyrównania doprowadził Kasper Hamaleinen, a asystę zaliczył Gergo Lovrencsics. Dwie minuty później Fin wyłożył piłkę Formelli. Pierwszy kontakt z piłką byłego snajpera Arki Gdynia i Lech objął prowadzenie 2:1. Chwilę później młody piłkarz przypieczętował wygraną Lecha strzałem z 15 m (asysta Mateusza Możdżenia).
Ciekawie porażkę swojego zespołu wyjaśnił były selekcjoner. – Dużo trenujemy, a Lech jak słyszałem miał trzy dni wolnego. My nie mieliśmy żadnego dnia wolnego. Nie mam pretensji do chłopaków, bo wiem, że są bardzo zmęczeni – tłumaczył popularny „Franz”. Potwierdził on, że Wisła może pozyskać byłego gracza Lecha, Semira Stilica. – Rozmawiałem z nim dwa razy przez telefon. On u mnie zawsze ma otwarte drzwi. Wiem co z nim zrobić – dodał Smuda.

Bramki: Kasper Hämäläinen 69, Dariusz Formella 72, 77 – Rafał Boguski 53 (karny).
Lech: Burić (46 Gostomski) – Możdżeń, Kamiński, Arboleda (78 Bednarek), Wołąkiewicz, Lovrencsics (71 Formella), Trałka (46 Drewniak), Drygas (71, Trałka), Hämäläinen (90 Chromiński), Ubiparip (46 Linetty, 85 Siwek), Teodorczyk (71 Ubiparip).
Wisła: Miśkiewicz – Stolarski (72, Burliga), Głowacki, Jovanović (67 Nalepa), Bunoza, Sarki (67 Lech), Stjepanović (62 Wilk), Chrapek (46 Carlos Eduardo), Garguła (72 Burdenski), Małecki (46 Boguski), Celin (78 Kościelniak).Kolejny sparing Lecha w sobotę o godz. 17 z Hapoelem Tel-Awiw w Opalenicy.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski