Smog w Poznaniu: Komunikacja miejska będzie darmowa?

Gdyby uchwała weszła w życie już teraz, to w czwartek jeździlibyśmy za darmo autobusami i tramwajami miejskimi po strefie A. Stacje pomiarowe w Poznaniu wskazywały w środę nawet 8-krotnie przekroczenia wymaganych norm dla niebezpiecznych, przenikających bez problemu do organizmu człowieka pyłów zawieszonych PM 2,5 i 5-krotnie większe niż wymagane, dla pyłów PM 10. Byliśmy na niechlubnym drugim miejscu, zaraz po Pekinie, w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie. Zaraz za nami był Kraków i Katowice. Ekoprognozy na najbliższe dni nie są lepsze. Zanieczyszczone powietrze ma być w czwartek i także piątek.

Urząd miasta Poznania opracował projekt uchwały, która zapowiada, że w dni, gdzie zanieczyszczone powietrze przekraczać będzie poziom informowania dla tych substancji (czyli będzie wynosił ponad 200 mikogramów na metr sześcienny) i jednocześnie dopuszczalny poziom, który wynosi 50 mikrogramów, mieszkańcy miasta będą mogli korzystać z darmowej komunikacji. Jak to będzie działać w rzeczywistości?

Dla kogo groźny jest smog?

- Jeżeli ekoprognoza, opracowana przez Wydział Ochrony Środowiska będzie przewidywała, że w następne dni mogą być przekroczenia dla pyłów PM 10 i PM 2,5 chociażby na jednej stacji w Poznaniu i jeśli z danego dnia o północy pracownicy WOŚ czy WIOŚ stwierdzą przekroczenia dobowe, to wówczas od 3 nad ranem każdy mieszkańcy Poznania z dowodem rejestracyjnym i jedna osoba dodatkowa będą mogli korzystać przez cały dzień z darmowej komunikacji miejskiej, ale tylko w strefie A - opisywał Maciej Wudarski, zastępca prezydenta miasta Poznania.

Na pomysł takiej uchwały wpadła już jakiś czas temu radna PiS - Klaudia Strzelecka. Wówczas miał on jednak inny kształt. Na jeden dowód rejestracyjny mogły przynajmniej cztery osoby jeździć za darmo w smogowe dni.

- Uważam, że wyklucza to jednocześnie rodziców z dziećmi, bowiem przynajmniej dla jednej osoby z rodziny taki bilet musiałby zostać kupiony - stwierdziła radna. - Błędem jest też, że dotyczy to tylko Poznania, nie całej aglomeracji, bo nie zachęca to mieszkańców ościennych gmin do przesiadki w autobus miejski.

Dlatego też Komisja Ochrony Środowiska i Zieleni Miejskiej przegłosowała i wprowadziła poprawkę do projektu uchwały. - Zdajemy sobie sprawę, że nie rozwiąże to problemu zanieczyszczonego powietrza w mieście całkowicie, jednak uchwał ta ma mieć wymiar edukacyjny. Dlatego najlepiej, by dotyczyła wszystkich mieszkańców Poznania - dodała Dominika Król, przewodnicząca komisji.

Maciej Wudarski został jednocześnie zobowiązany do przeprowadzenia spotkania z przedstawicielami ościennych gmin, z którymi Poznań ma podpisane porozumienia gminne co do wspólnej komunikacji, tak by uchwała objęła także strefy B i C.

- Wtedy gminy również partycypowałyby w tym projekcie, dlatego wcześniej trzeba się z nimi porozumieć - mówi Wudarski.

Koszt darmowej komunikacji w smogowe dni w pierwotnej jej formie wyniósłby około 50 tysięcy złotych za jeden dzień - czyli tyle ile wynosi akcja Dzień Bez Samochodu.

A jak miasto zamierza o darmowej komunikacji informować mieszkańców? - Od samego rana służby będą wysyłały informacje poprzez aplikacje, a także Centrum Zarządzania Kryzysowego. Komunikaty pojawią się też na stronach i w komunikacji miejskiej - zapowiada Wudarski.
Teraz projekt ma zostać poddany pod głosowanie radnym na najbliższej sesji rady miasta. Jeśli wszystko pójdzie zgodnei z planem uchwała weszłaby w życie jesienią tego roku. Poznań, byłby kolejnym polskim miastem, zaraz po Krakowie, który wprowadziłby darmową komunikację.

- W Krakowie zbadano, że efekt przesiadki części kierowców do aut wpłynął na obniżenie poziomu zanieczyszczeń o... ułamek procenta. To rozwiązanie w krajach zachodnich jest stosowane tylko wraz z ograniczeniami wjazdu do centrum lub zakazem poruszania się pojazdów z parzystą/nieparzystą rejestracją - twierdzi dr Wojciech Augusty-niak z Poznańskiego Alarmu Smogowego.

Dlatego też zdaniem ekologów sejmik wojewódzki powinien podjąć uchwałę antysmogową, by zakazać palenia kiepskich paliw w starych piecach. To miałoby rozwiązać problem smogu w Poznaniu. W lutym sejmik przystąpił do prac w tym temacie
Na razie miasto postanowiło zakupić mobilną stację pomiaru czystości powietrza dla Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.