Mieszkańcy SM Wielkopolanka od lipca muszą płacić za wywóz śmieci już nie według liczby domowników, a adekwatnie do wielkości mieszkania - im większą ma ono powierzchnię, tym opłata wyższa.
Czytaj także:
W Czempiniu będzie wysypisko śmieci dla 17 gmin
Wszyscy zapłacimy równo za śmieci
- To nie metry produkują te śmieci, ale ludzie. Takie rozwiązanie jest niesprawiedliwe - podkreśla Janina Powalska, mieszkanka budynku przy ulicy Pamiątkowej.
- Wcześniej płaciłam stawkę 17,44 zł za miesiąc. Uważałam to za sprawiedliwe, choć i tak pół miesiąca spędzam zazwyczaj u córki - mówi Irena Janowska, która mieszka samotnie w lokalu o powierzchni 64 mkw. - Teraz muszę płacić 32,40 zł, bo Rada Nadzorcza naszej spółdzielni ustaliła stawkę podstawową dla naszego bloku w wysokości 50 groszy za metr. To, z tego co wiemy, najwyższa stawka w spółdzielni.
Kto na zmianie mógł zyskać? Wszyscy ci właściciele mieszkań, którzy je wynajmują np. studentom.
- Nasze kubły zapełniają głównie oni. To widać po śmieciach, którymi są zazwyczaj opakowania po pizzy i szybkich daniach - mówią lokatorki. - Teraz, latem, gdy studenci wyprowadzili się, śmieci z kubłów już się nie wysypują, a wywożone są raz a nie dwa razy w tygodniu.
Jak twierdzi zarząd spółdzielni zmianę co do stosowanego kryterium podjęto na wniosek mieszkańców. Często było i jest tak, że liczba rzeczywiście zamieszkujących w danym lokalu osób jest znacznie wyższa od liczby zadeklarowanej przez właściciela.
- Ponieważ przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych nie określają szczegółowo kryterium podziału kosztów przypadających na osoby mające prawa do lokalu w spółdzielni mieszkaniowej, a których osoba mająca prawa do takiego lokalu nie rozlicza indywidualnie, należało zastosować przepisy ustawy o własności lokali. Z uwagi na fakt, iż ilość odpadów stałych wytwarzanych w lokalu nie da się opomiarować, koszty ich wywozu należy zaliczyć do kosztów związanych z utrzymaniem danej nieruchomości. Zgodnie z ustawą o własności lokali jedynym dopuszczalnym kryterium podziału tego rodzaju kosztów jest kryterium powierzchni użytkowej lokalu- tłumaczy Zarząd Wielkopolanki.
Takie samo kryterium stosowane jest także w SM Osiedle Młodych, w której również wiele mieszkań jest wynajmowanych. W Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej za śmieci płaci się według liczby domowników.
- Generalnie we wspólnotach także stosowane jest to standardowe kryterium - mówi Łukasz Rybacki z Prestiż Nieruchomości. - Niektóre wspólnoty jednak tę zasadę zmieniają, zwłaszcza gdy okazuje się, że lokatorzy są nieuczciwi i zaniżają liczbę domowników. Jedna ze wspólnot rozważa wprowadzenie rozliczeń według zużycia wody.
- Oczywiście że za śmieci powinno płacić się od osoby - twierdzi Józef Rapior z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Tak mówi ustawa o odpadach i prawo miejscowe, czyli regulamin porządku i czystości miasta Poznania. To człowiek wytwarza odpady i nie ma to nic wspólnego z wielkością jego mieszkania. Mogę tylko doradzić mieszkańcom Spółdzielni Mieszkaniowej Wielkopolanka aby poruszyły ten temat podczas spotkania rady nadzorczej.
Wkrótce temat i tak będzie nieaktualny. W przyszłym roku wchodzi tak zwany podatek śmieciowy. Płacić będą go wszyscy, bez względu na wiek i miejsce zamieszkania.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?