Mundurowi prowadzili akcję poszukiwawczą zaginionego w listopadzie zeszłego roku Sławomira Harmacińskiego. Zakładając, że mężczyzna mógł zamarznąć podczas zimowych mrozów, funkcjonariusze zdecydowali się prowadzić poszukiwania wspólnie z psami wyszkolonymi do znajdowania zwłok. W czasie akcji w lesie między Strzałkowem i Wólką, jeden z psów doprowadził ratowników do mężczyzny leżącego między torami kolejowymi, a drogą krajową nr 92. Nie była to osoba poszukiwana, ale bezdomny, który od ponad 20 lat podróżuje po Polsce. Odnaleziony 68-latek nie był w stanie się podnieść i prosił cichym głosem o pomoc.
Policjanci natychmiast wezwali pogotowie. Skrajnie wycieńczony mężczyzna z odmrożeniami przede wszystkim stóp trafił do słupeckiego szpitala. Lekarze oceniają jego stan jako poważny.
Jak się okazało 68-latek w lesie pod Wólką spędził tydzień. Miał tam przygotowane legowisko z materaca samochodowego, a na noc zawijał się w odzież i szmaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?