Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledztwo dłuższe o rok

Marek Weiss
Wybuch w Jankowie
Wybuch w Jankowie Archiwum
Śledczy badający katastrofę w Jankowie Przygodzkim muszą po raz kolejny korzystać z pomocy specjalistów. Właśnie powołali ponownie biegłych z Politechniki Poznańskiej by wyjaśnić jak doszło do wybuchu gazu i wielkiego pożaru w listopadzie 2013 roku. Nowa ekspertyza ma polegać na przeprowadzeniu, z użyciem specjalistycznego sprzętu, symulacji przebiegu zdarzeń. Symulacja taka odbędzie się nie na miejscu katastrofy, ale w warunkach laboratoryjnych. Zakładać będzie różne warianty.

- Podobne symulacje numeryczne przeprowadza się, oczywiście na mniejszą skalę, przy wypadkach drogowych. Oczekiwanie na jej wyniki potrwa nawet do pół roku. Dopiero potem prokuratura będzie mogła dokonać kompleksowej oceny zdarzenia - informuje naczelnik Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Cecylia Majchrzak.
To już kolejny raz śledczy proszą o pomoc specjalistów z Politechniki Poznańskiej. Pierwszą opinię wydali oni już w roku 2014. Odnieśli się wówczas bardzo szczegółowo do wielu kwestii związanych z katastrofą w Jankowie Przygodzkim. Okazało się jednak, że potrzebna jest jeszcze bardziej dokładna analiza.

Czas trwania śledztwa wydłużają także okresy oczekiwania na inne fachowe opinie. Dopiero w październiku ubiegłego roku wpłynęła ekspertyza z zakresu pożarnictwa. Duży poślizg w jej przygotowaniu wynikał ze zmiany biegłego. Doszło do niej z przyczyn niezależnych od prokuratury. Konieczne było również przesłuchanie projektantów i zasięgnięcie opinii lekarskich odnośnie charakteru obrażeń osób najbardziej poszkodowanych.
Cały czas postępowanie odbywa się w sprawie, a nie przeciwko komuś. Jak do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów za spowodowanie katastrofy. A śledztwo trwa już ponad dwa lata. Należy do najbardziej skomplikowanych i jednocześnie najdroższych, jakie kiedykolwiek prowadziła ostrowska prokuratura. Do tej pory kosztowało już ponad 100 tysięcy złotych.
Najwięcej pieniędzy pochłaniają specjalistyczne ekspertyzy. Wcześniej prokuratura korzystała już z pomocy fachowców z wielu innych dziedzin, m.in. z geologii, gazownictwa czy metaloznawstwa. Jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadano, że śledztwo zamknięte zostanie w roku 2015. Teraz natomiast prokuratura wskazuje koniec roku 2016 jako przewidywany finał.
Przypomnijmy, że 14 listopada 2013 roku w Jankowie Przygodzkim awarii uległ gazociąg przesyłowy Gustorzyn - Odolanów. W wyniku potężnego wybuchu powstał gigantyczny pożar. Kilkanaście budynków uległo zniszczeniu. Śmierć ponieśli dwaj pracownicy firm wykonujących roboty przy budowie gazociągu, a trzynaście osób trafiło do szpitala. Początkowo zakładano, że awaria mogła powstać wskutek uszkodzenia instalacji łyżką koparki. Ta wersję jednak bardzo szybko odrzucono.A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski