Silne wichury w całym kraju. W Wielkopolsce ponad 2 000 interwencji strażaków!

Silne wichury spowodowały liczne utrudnienia. W godzinach porannych było ponad 800 interwencji strażaków w całej Wielkopolsce. O godzinie 15 liczba ta podwoiła się i wyniosła 1 977, a do godziny 18:30 wzrosła do 2 190.

- Głównie są to powalone drzewa, a ok. 20 proc. to zerwane dachy

- mówi dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.

Doszło też do dwóch incydentów. W powiecie pilskim drzewo spadło na samochód osobowy podczas jazdy, dwie osoby zostały zabrane do szpitala. Z kolei w powiecie gnieźnieńskim samochód osobowy wjechał w powalone drzewo.

Na trasach MPK doszło do co najmniej parunastu incydentów. Są to powalone drzewa, uszkodzone wiaty przystankowe, wygięte znaki drogowe i przestawione sygnalizatory.

W związku z uszkodzeniem słupa energetycznego pomiędzy ul. Wspólną a ul. Bluszczową na Wildzie, tramwaje jeździły objazdem.

- Służby energetyki pracują już na miejscu, naprawienie awarii potrwa jeszcze ok. 2 godziny

- mówił dyżurny MPK po godz. 15.

Awaria została usunięta po godz. 18, a przez cały dzień tramwaje i autobusy nie jeździły ulicą 28 Czerwca.

Wichura uszkodziła także linie energetyczne w Wielkopolsce. Rano odciętych od prądu było ok. 58 tys. odbiorów w Wielkopolsce, po południu liczba ta wzrosła do ponad 80 tys.

Listę awarii można znaleźć na stronie firmy ENEA.

Trudne warunki panują w naszym regionie i w całym kraju od soboty.

- Alert RCB dla całego kraju! "Uwaga! Dzisiaj (29.01) i jutro (30.01) bardzo silny wiatr. Możliwe utrudnienia komunikacyjne i przerwy w dostawie prądu. Zabezpiecz wolno stojące rzeczy

- informowało 29 stycznia Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Porywy wiatru mogą sięgać nawet do 130 km/h. Podczas jazdy samochodem należy uważać - po pierwsze ze względu na mogące się łamać konary i drzewa, po drugie – przy wyjeździe z osłoniętej drogi na otwartą przestrzeń istnieje ryzyko zdmuchnięcia samochodu.

Sprawdź, co się dzieje w poszczególnych powiatach województwa wielkopolskiego.

Wichura postawiła na nogi strażaków, którzy usuwają jej skutki m.in. połamane konary i gałęzie, powalone drzewa i słupy energetyczne. W nocy z soboty na niedzielę pojawiły się również problemy z prądem. W nocy prądu nie mieli m.in. mieszkańcy Zaborowa, Sroczewa, Jaszkowa, Manieczek, Psarskiego, Góry, Boreczku, Tworzykowa, Ludwikowa, Zakrzewic. Według informacji Enea Operator awarie te zostały już usunięte.

Strażacy działają w całym powiecie śremskim.

Czytaj więcej: srem.naszemiasto.pl

Międzychodzcy strażacy przez całą noc mieli i nadal mają pełne ręce pracy. Część mieszkańców powiatu międzychodzkiego nie ma prądu, bo wiatr zerwał linie energetyczne. Mnóstwo wyjazdów strażacy mają do usuwania powalonych drzew, które zatarasowały przejazdy drogami.

O godzinie 10 rano bez prądu była jeszcze część mieszkańców Bielska. Enea Operator zapowiada, że awaria zostanie usunięta do godziny 15.

Czytaj więcej: miedzychod.naszemiasto.pl

To była niespokojna noc, a dzień nie zapowiada się wiele lepszy. Już od północy do rana kaliscy strażacy interweniowali kilkanaście razy. W niedzielę o godzinie 9.00 prowadzonych było jednocześnie 8 interwencji.

Wichura mocno daje się we znaki mieszkańcom Kalisza i powiatu kaliskiego. Uszkodzone dachy, zerwane linie energetyczne, połamane drzewa. Strażacy mają od rana pełne ręce roboty. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w jednej z kamienic przy ul. Zamkowej, gdzie został uszkodzony dach.

Czytaj więcej: kalisz.naszemiasto.pl

W sobotni wieczór fala porywistego wiatru uderzyła w powiat nowotomyski. Przez kolejne godziny wiatr się nasilał i na jego negatywne efekty nie trzeba było długo czekać. Do powalonych drzew, połamanych konarów blokujących przejazd, czy innych zdarzeń zaczęły kolejno wyjeżdżać zastępy strażaków zawodowych i ochotników. W sobotę strażacy z Nowego Tomyśla i Bukowca, ze względu na brak prądu w miejscowości Sękowo, zostali wysyłani do zasilania aparatury medycznej.

W nocy w Lwówku jadący do powalonego drzewa strażacy trafili na zdarzenie drogowe - do rowu wpadł samochód osobowy. Na miejscu oprócz strażaków interweniowało również pogotowie i policja.

Czytaj więcej: nowytomysl.naszemiasto.pl

Do powalonych drzew, połamanych konarów blokujących przejazd, czy innych zdarzeń zaczęły kolejno wyjeżdżać zastępy strażaków zawodowych i ochotników. Ratownicy - praktycznie z wszystkich gmin z terenu powiatu pleszewskiego jeździli całą noc.

Strażacy odnotowali do tej pory siedem wyjazdów związanych z wichurą. Najpoważniejsze dotyczyło zerwanego dachu z budynku gospodarczego w Kuźni (gmina Chocz). Zostali też wezwanie do pożaru stodoły w Gizałkach. Budynek doszczętnie się spalił razem z maszynami rolniczymi, które były w środku. To m.in. kombajn, siewnik i rozrzutnik.

Czytaj więcej: pleszew.naszemiasto.pl

Od świtu trwały wyjazdy strażaków do usuwania szkód. OSP Kłecko o 7.20 zadysponowane zostało do miejscowości Kłecko, gdzie drzewo powalone zostało na samochód osobowy. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, a działania druhów polegały na usunięciu konarów z drogi. W nocy i nad ranem strażacy interweniowali też przy zerwanych dachach.

Przed godziną 11 w Wymysłowie blaszany garaż przeleciał przez ogrodzenie i uderzył w budynek sąsiadów.

Silny wiatr i opady deszczu nie ułatwiają też pokonywania pracy sportowcom biegnącym w Biegu z Pierwszej Stolicy do Stolicy. Jak relacjonował Henryk Januchowski, prezes Stowarzyszenia Młodzi w Uzależnieniu, w przebiegu trasy, którą podążają, też widać zniszczenia.

Czytaj więcej: gniezno.naszemiasto.pl

W powiecie grodziskim na szczęście nikomu nic się nie stało, ale naderwane dachy, zerwane linie energetyczne i połamane drzewa powodują, że tylko do godziny 11 strażacy interweniowali w sumie już 20 razy.

- Wezwań było sporo, w większości to powalone drzewa i połamane konary. Doszło do czterech poważniejszych zdarzeń. W Granowie z dachu budynku mieszkalnego wiatr zerwał instalację fotowoltaiczną. W Wielichowie wichura uszkodziła dach pieczarkarni. Interweniowaliśmy również w Łękach Wielkich w związku z uszkodzonym dachem budynku mieszkalnego oraz w Wilkowie Polskim, gdzie uszkodzony został dach przedszkola

- mówi asp. sztab. Tomasz Nowaczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim.

W Rakoniewicach i Gradowicach zerwane zostały linie energetyczne.

Czytaj więcej: grodzisk.naszemiasto.pl

Połamane drzewa i pozrywane dachy - to skutki silnego wiatru, który w nocy i rankiem przeszedł przez powiat obornickim. Strażacy z Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnej mieli ręce pełne pracy.

Strażacy do tej pory interweniowali już ponad 90 razy.

- To nada niestety nie koniec. Wciąż otrzymujemy zgłoszenia o kolejnych skutkach silnego wiatru

- informuje Leszek Walczak z Komendy Powiatowej PSP w Obornikach.

Czytaj więcej: oborniki.naszemiasto.pl

Niż Nadia dotarł do naszego regionu i poczynił wiele szkód. Powalone drzewa, złamane gałęzie, powalona wiata przystankowa przy Al. Konstytucji 3 Maja w Lesznie i barierki przy stadionie oraz zniszczony wiatrak w Osiecznej to krajobraz po wichurze.

Czytaj więcej: leszno.naszemiasto.pl

Od wieczora, soboty 29 stycznia do godzin południowych 30 stycznia strażacy w powiecie krotoszyńskim interweniowali aż 23 razy.

W większości przypadków to powalone drzewa, uszkodzenia budynków i mienia. Wszystko przez silne wiatry, które nawiedziły powiat krotoszyński.

Czytaj więcej: krotoszyn.naszemiasto.pl

Zobacz też: