Z jednej strony wygrana Biało-Czerwonych nie jest niespodzianką, bo przecież Polki wygrały fazę zasadniczą Ligi Narodów. Z drugiej strony nawet w czasach Złotek Andrzeja Niemczyka nie potrafiły się przebić do strefy medalowej w World Grand Prix (poprzedniczka Ligi Narodów), w MŚ czy na igrzyskach. Były dwukrotnie mistrzyniami Europy, a mimo to nie potrafiły zaistnieć w światowej czołówce.
Zobacz też: TOP 10 najładniejszych siatkarek w Polsce
Tym razem jest inaczej, bo selekcjoner Stefano Lavarini wspólnie ze swoim sztabem kontynuuje proces rozpoczęty w poprzednim roku i zakończony odpadnięciem w ćwierćfinale MŚ po pamiętnym meczu z Serbią, przegranym przez Polki po tie-breaku i grze na przewagi. Personalnie drużyna narodowa zasadniczo nie zmieniła się w stosunku do lat ubiegłych (w USA nasza reprezentacja gra bez jednej z najlepszych rozgrywających świata, Joanny Wołosz), a jednak wskoczyła na znacznie wyższy poziom. To najlepiej świadczy o tym jak bardzo marnowała czas i nadzieje na postęp za kadencji poprzednika Lavariniego, Jacka Nawrockiego.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody