Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Serenada” Balanchine i „Infolia” Przybyłowicza w Teatrze Wielkim w Poznaniu

Stefan Drajewski
Agnieszka Wolna-Bartosik podczas próby do sobotniej premiery w Teatrze Wielkim w Poznaniu
Agnieszka Wolna-Bartosik podczas próby do sobotniej premiery w Teatrze Wielkim w Poznaniu Magdalena Ośko
Podczas jednego wieczoru baletowego w Teatrze Wielkim w Poznaniu skonfrontujemy choreografie dwóch znakomitych twórców: George’a Balanchine i Jacka Przybyłowicza.

George Balanchin to klasyk współczesnego baletu, mistrz neoklasycznego baletu symfonicznego. Po wieloletnich staraniach udało się uzyskać Teatrowi Wielkiemu w Poznaniu licencje na realizację legendarnej „Serenady” do muzyki Piotra Czajkowskiego. Choreografia powstała w 1935 roku i odtąd nie przestaje zachwycać widzów na całym świecie.
W kontraście ruchowym do neoklasycznej „Serenady” sytuuje się nowa kompozycja choreograficzna Jacka Przybyłowicza „Infolia”.

– Od pewnego czasu zaczęła mnie interesować muzyka polska i dlatego postanowiłem złączyć w jednym spektaklu i skonfrontować z Czajkowskim twórców polskich. Wybrałem fragmenty „Trzech utworów w dawnym stylu” Henryka Mikołaja Góreckiego, Preludium, Andante con moto z Koncertu Fortepianowego Wojciecha Kilara, które przeplata „Infolia” Prasquala. Uznałem, że nareszcie nadszedł czas, bym zrobił choreografię do muzyki, jaką sam wybiorę.

Jacek Przybyłowicz nie kryje, że „Infolia” w przyszłości rozwinie się w większą formę. – Choreografia jest dziełem otwartym i pozwala na rozwijanie jej myśli. Potrzebny jest tylko odpowiedni zespół. Prapremiera poznańska jest początkiem drogi twórczej.
Tytuł „Infolia” pochodzi od tytułu preludiów skomponowanych specjalnie dla tej premiery przez Prasquala. – Stanowi ona bardzo ważny element dramaturgiczny tego collage – opowiada Jacek Przybyłowicz.

Jacek Przybyłowicz unika mówienia o warstwie treściowej. Przestrzega, przed traktowaniem dosłownie tytułu La folie (obłęd, szaleństwo).

– Przystępując do pracy, chciałem kolejny raz odwołać się do wędrowania do tego, czego sam jako tancerz i choreograf od lat doświadczam, wędrując z miejsca na miejsce, z teatru do teatru. Po drodze był etap, kiedy myślałem o wędrówce z życia do snu i odwrotnie. Ostatecznie jednak ograniczam się do emocji, nie stawiam kropki nad „i”, sugeruję pewne tropy, a od widza zależeć będzie, co w tej choreografii dostrzeże, w która stronę pójdzie jego interpretacja. ą

Serenada, Infolia, Teatr Wielki (ul. Fredry 9), 24 października, godzina 19, 25 października, godzina 18

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski