Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanepid ostrzega przed nieznaną substancją w słodyczach. Czy to trutka na szczury?

Marta Żbikowska
Inspekcja sanitarna ustala, czym zostało zanieczyszczone mleko w proszku użyte do produkcji słodyczy w firmie Magnolia z Lubska (Lubuskie). Sprawą zajęła się także prokuratura. Dotychczas nie ustalono, jaka substancja znalazła się w waflach, ale objawy jednego pracownika fabryki wskazują na to, że mogła to być trutka na szczury.

Powiatowi inspektorzy sanitarni w sobotę zabezpieczyli podejrzany towar w hurtowniach, dzisiaj sprawdzają magazyny dyspozytorów produktów spożywczych.

W sobotę Główny Inspektor Sanitarny ostrzegał przed słodyczami wyprodukowanymi przez firmę Magnolia po 22 listopada 2012 roku. W waflach i rurkach wykryto podejrzaną substancję. Konsumenci, którzy kupili feralne produkty powinni je zwrócić sprzedawcy lub natychmiast wyrzucić.

Sprawdź listę skażonych produktów.

- Zanieczyszczenie zostało wykryte przez pracownika fabryki - potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Zaznaczył, że mleko w proszku było produkowane w spółdzielni Rokitnianka w Szczekocinach. - W tej spółdzielni inspektor weterynarii podjął już stosowne działanie - dodał.

Trwa ustalanie, czym zanieczyszczone zostały słodycze. Sprawa trafiła do prokuratury w Żorach. Śledczych poinformował Sanepid. Inspekcja sanitarna zainteresowała się sprawą zanieczyszczenia słodyczy po zgłoszeniu z fabryki. Producent miał wątpliwości dotyczące jakości jednego ze składników (mleka w proszku) kupionego od innej firmy.

- Dotychczas nie ustalono, czym była substancja znaleziona w mleku w proszku, ale u jednego z pracowników firmy Magnolia wywołała ona podejrzenie, że mogła to być trutka na szczury - mówi Urszula Jamka z prokuratury okręgowej w Zielonej Górze.

Powiatowi inspektorzy sanitarni już w sobotę zabezpieczyli wątpliwy towar w hurtowniach. - W Pile znaleziono 11 kilogramów zanieczyszczonych wafli, w jednej poznańskiej hurtowni - 10 kilogramów - informuje Ewelina Suska, rzecznik Wielkopolskiej Inspekcji Sanitarnej w Poznaniu.

Słodycze zostały również wysłane za granicę. Trafiły do Czech, Słowacji, Niemiec i na Łotwę. Informacja o zagrożeniu została wysłana do Komisji Europejskiej, w ramach europejskiego systemu wczesnego ostrzegania RASFF.

Dzisiaj powiatowi inspektorzy sanitarni sprawdzają magazyny dużych dyspozytorów, takich jak Tesco, czy Kaufland.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski