MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samobójstwa i narkotyki wśród dzieci. Jak temu zapobiegać? Oto rady psychologa!

Magdalena Baranowska-Szczepańska
Katarzyna Grzegorzewska.
Katarzyna Grzegorzewska.
Dlaczego dochodzi do samobójstw wśród dzieci i młodzieży? Badania pokazują, że zamachy na własne życie w tej grupie związane są najczęściej z uzależnieniami, depresją oraz zaburzeniami zachowania. Dodatkowymi czynnikami ryzyka są między innymi niskie poczucie własnej wartości i trudne sytuacje, która błędnie interpretowane są jako tragedie życiowe nie do rozwiązania. Psycholog dziecięcy Katarzyna Grzegorzewska zna metody, dzięki którym można w porę uchronić dzieci i młodzież przed zagrożeniami i autodestrukcją.

16-letni Staś tuż przed Wigilią popełnił samobójstwo. Rodzice mówią, że mieli bliski kontakt z synem, rozmawiali z nim i wiedzieli o jego różnych problemach, a jednak nie udało im się w porę wychwycić tego, że syn ma myśli samobójcze. Dlaczego dziecko odbiera sobie życie?

Katarzyna Grzegorzewska: - Samobójstwa wśród dzieci i młodzieży wiążą się ze splotem bardzo wielu czynników. Badania pokazują, że samobójstwa w tej grupie związane są najczęściej z uzależnieniami, depresją oraz zaburzeniami zachowania. Dodatkowymi czynnikami ryzyka są między innymi niskie poczucie własnej wartości (często związane z depresją) oraz popełniona próba samobójcza przez kogoś z bliskiego otoczenia (kolega lub ktoś z rodziny). Młodzi ludzie zazwyczaj podejmują tę ostateczną decyzje w obliczu wystąpienia trudnej sytuacji, która interpretowana jest jako tragedia życiowa, z którą młody człowiek nie może sobie poradzić i która wywołuje bardzo silne i trudne do zniesienia emocje. Sytuacja ta działa jak czynnik spustowy - najczęściej jest to brak zadowalających osiągnięć w nauce, porażka w szkole lub na polu towarzyskim, zawód miłosny, bójka, kłótnia z rodzicami lub konflikt z prawem. Oczywiście bardzo duże znaczenie mają też indywidualne cechy dziecka - jego temperament, sposób funkcjonowania poznawczego i emocjonalnego, sposoby radzenia sobie ze stresem. Wszystko to wpływa na sposób, w jaki młody człowiek interpretuje przytrafiające mu się trudne zdarzenia.

Przy okazji tej tragedii powraca temat narkotyków, bo okazuje się, że zmarły nastolatek palił marihuanę. Rodzice znów dowiadują się, że praktycznie dilerzy dostępni są przed każdą szkołą. Znane są przypadki częstowania narkotykami ukrytymi w cukierkach także tych najmłodszych uczniów. Jak ustrzec kilkuletnie dziecko przed takim zagrożeniem?

Katarzyna Grzegorzewska: - Oczywiście w pierwszej kolejności możemy zadbać o okoliczności zewnętrzne, tak aby zminimalizować ryzyko takiego zagrożenia - dobrze prosperująca szkoła, odpowiedni rówieśnicy, znajome i czujne sąsiedztwo, wspólne spędzanie z dziećmi czasu itp. Ale musimy pamiętać o tym, że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie ustrzec naszych dzieci przed całym złem, jakie jest na świecie. Obecnie na dzieci czyha mnóstwo zagrożeń, a narkotyki są tylko jednym z nich. Dlatego też pytaniem ważniejszym wydaje się to, jak przygotować dzieci do spotkania z takimi zagrożeniami, jak wykształcić w nich odporność na różnorodne zagrożenia i zdolność do radzeniem sobie z nimi.
To, co chroni dzieci przed zagrożeniami, to przede wszystkim więzi rodzinne - rodzina zgodna, spójna, w której panuje troska i ciepło, której członkowie szanują się wzajemnie, są w bliskim kontakcie i otwarcie się ze sobą komunikują. Jeśli małe dzieci czują się bezpiecznie, doświadczają ciepła i troski, a ich potrzeby rozwojowe są szanowane i zaspokojone, to wtedy rozwijają cechy, które pomogą im w przyszłości radzić sobie z takimi zagrożeniami. Są to między innymi wysoka samoocena, poczucie sprawstwa i skuteczności, zrównoważony nastrój czy dobre funkcjonowanie na poziomie poznawczym. Te cechy pozwalają dzieciom być aktywnymi, twórczymi, z pasjami i marzeniami - a to są ważne czynniki, które chronią przed choćby narkotykami. I jeszcze jedna kwestia - odporność dzieci na różnego rodzaju zagrożenia wiąże się w dużej mierze ze zdolnościami adaptacyjnymi, czyli umiejętnościami pozytywnego przystosowania się pomimo pojawiających się trudności czy przeciwności losu. Innymi słowy, aby dzieci były odporne na tego typu zagrożenia, potrzebują mieć wykształcone pozytywne sposoby radzenia sobie ze stresem.
Dzieci ulegają wpływom rówieśników, zazwyczaj są łatwowierne, ufne. Bywa, że np. same z siebie nie chcą spróbować papierosa czy np. skręta, ale wpływ kolegów jest tak silny, że nie umieją odmówić.

Jak im wytłumaczyć, że aby być dobrym kolegą, wcale nie trzeba robić tego, co inni?

Katarzyna Grzegorzewska: - Przede wszystkim musimy mieć świadomości, że jako rodzice mamy najsilniejszy wpływ na nasze dzieci przez bardzo krótki czas, bo tak naprawdę we wczesnym dzieciństwie.
W momencie pójścia dziecka do przedszkola - krąg ważnych ludzi w jego życiu i mających wpływ zaczyna się stopniowo powiększać. W okresie dojrzewania większe znaczenie ma już grupa rówieśnicza niż rodzice! Dlatego też samo tłumaczenie nie wystarcza. Przede wszystkim należy zwracać uwagę na to, aby od samego początku budować zasoby osobiste małych dzieci - świadomość własnych mocnych stron, świadomość i kontrolę emocji, umiejętności komunikowania się, i to o czym mówiłam wcześniej, czyli umiejętności radzenia sobie ze stresem. Pamiętajmy, że te procesy zaczynają się bardzo wcześnie. Zwróćmy uwagę na to, w jaki sposób wprowadzamy dzieci w sytuacje nowe, stresujące, np. gdy oddajemy je do opiekunki lub do żłobka. Czy w takich sytuacjach, ale również na co dzień, jesteśmy uważni na potrzeby (nie zachcianki) dzieci? Czy słyszymy dzieci i jesteśmy dostępni, gdy nas potrzebują? Czy uwzględniamy indywidualność naszych dzieci - ich temperament, możliwości, tempo? Czy zwracamy uwagę na emocje dzieci - nazywamy je, pomagamy radzić sobie z nimi? Czy jasno, ale adekwatnie wyznaczamy granice?
I jeszcze jedna ważna rzecz - już bardzo małe dzieci zaskakują rodziców pytaniami o naturze świata i różnych jego zawiłościach. Pytają o seks, narkotyki i inne używki. Nie lekceważmy pytań dzieci. Rozmawiajmy, odpowiadajmy, na miarę wieku i pytań dzieci.
Rozmawiajmy z dziećmi o niebezpieczeństwach, konieczności podejmowania trudnych decyzji, możliwych konsekwencjach. Nie bójmy się, że uczciwymi odpowiedziami, nawet na trudne pytania, zachęcimy dzieci do próbowania wszystkiego co złe. A małym dzieciom pozwalajmy podejmować małe decyzje (w tym odmawiać) i doświadczać konsekwencji swojego działania.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski