Przesądziły o tym niecodzienne okoliczności sprawy. Oskarżeni i pokrzywdzeni siedzieli 11 stycznia w McDonaldzie koło Okrąglaka w Poznaniu. Paweł T. i Mateusz Ch. byli świadkami paskudnego zachowania Karola K. i Łukasza K. Ci dwaj "wyglancowani" młodzi ludzie niesportowo zareagowali na okoliczność, że obca dziewczyna kibicuje innej drużynie. Jeden z nich zaatakował ją i... ugryzł. Paweł i Mateusz wyrazili oburzenie, ale na tym poprzestali - w związku z interwencją policji.
- Zły los sprawił, że później przypadkowo spotkali się w autobusie nocnym - mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Mariusz Sygrela. Oskarżeni i pokrzywdzeni wracali podpici z centrum. Paweł i Mateusz przystąpili do wymierzania sprawiedliwości damskiemu gryzoniowi i jego koledze. Karol i Łukasz salwowali się ucieczką z autobusu, ale napastnicy wyskoczyli za nimi. Pobili, skopali, Mateusz dźgnął Karola nożem w nogi. Już po wszystkim, towarzysząca im Patrycja, której udział w pobiciu był raczej symboliczny, zauważyła portfel z 10 złotymi, co dało prokuraturze możliwość oskarżenia całej trójki o rozbój. Sąd jednak ustalił, że celem oskarżonych nie była kradzież, a raczej swoista lekcja wychowawcza.
Mateusz, który użył noża, został skazany za pobicie na rok i trzy miesiące. Paweł - na rok, a Patrycja - na 6 miesięcy. Sąd zawiesił karę dziewczynie, natomiast jej koledzy, którzy odsiedzieli już przeszło połowę kary, dzisiaj mogli opuścić areszt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?