Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: Koniec szpitalnej afery w Puszczykowie

TR
- Nie jestem od oceny sądu - mówi starosta poznański Jan Grabkowski
- Nie jestem od oceny sądu - mówi starosta poznański Jan Grabkowski Fot. Andrzej Szozda
Rzekoma afera wokół prywatyzacji szpitala w Puszczykowie doczekała się wreszcie sądowego epilogu. Sąd Najwyższy potwierdził w środę wyroki uniewinniające dla Ryszarda Pomina, byłego starosty powiatu poznańskiego, Gabrieli Ozorowskiej, wtedy członka zarządu powiatu odpowiedzialnego za służbę zdrowia oraz byłego dyrektora szpitala Piotra Stryczyńskiego.

Kasacja, czyli ostatnie możliwe odwołanie od uniewinniającego ich wyroku, którą wniosło poznańskie starostwo, okazała się nieporozumieniem.

- Odnieśliśmy dość zaskakujący sukces - relacjonował tuż po wyjściu z sali obrońca oskarżonych, mecenas Dariusz Szyndler. - Byliśmy gotowi obalić ją przed sądem, ale on nawet jej nie rozpoznał. Dopatrzył się, że starostwo w ogóle nie mogło występować w tej sprawie jako oskarżyciel posiłkowy, a tym bardziej wnieść skargi kasacyjnej.

Starostwo w roli oskarżyciela posiłkowego pojawiło się już po rozpoczęciu procesu, czyli za późno. Ten błąd przeoczyły dwa poznańskie sądy - najpierw okręgowy, potem apelacyjny, które orzekały w tej sprawie. Dlatego starostwo mogło się odwoływać od wyroków, z którymi się nie mogło pogodzić. Aż do wczoraj.

- Nie jestem od oceny sądu, zwłaszcza Sądu Najwyższego - mówi starosta Jan Grabkowski. - Nasza kasacja wcale nie musiała zostać oddalona. Nie została rozpoznana wyłącznie z przyczyn formalnych, ale nie merytorycznych. Ocenę tego, co wydarzyło się jedenaście lat temu podczas prywatyzacji szpitala, zostawiam opinii publicznej.

Przypomnijmy: według prokuratury i starostwa poprzedni zarząd nie dopełnił obowiązków przy wyborze najemcy i zawarł niekorzystną umowę, która miała narazić lecznicę na milionowe straty.

Sąd Apelacyjny, podtrzymując uniewinniający wyrok orzekł, że oskarżeni działali w dobrej wierze. Wskazywał, że dokładnie sprawdzili spółkę i nic nie wskazywało, że ta nie wywiąże się z umowy, której najważniejszym warunkiem była spłata szpitalnych długów. Szpitala nie udało się uratować, ale z zupełnie innych powodów.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Sąd: Apelacja dotycząca szpitala w Puszczykowie nie została rozpatrzona

Poznań: Będzie drugi proces za niegospodarność w szpitalu w Puszczykowie?

Starosta niewinny, prezes i dyrektor skazani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski