Policjanci dotarli na miejsce, gdy 43-latek na podwórzu swojej posesji obrzucał obelgami kuratorkę oraz żonę i dzieci.
- Na widok mundurowych mężczyzna rzucił w ich kierunku akumulator, a następnie wziął do ręki kamienie - mówi rzeczniczka jarocińskiej policji sierż. sztab Agnieszka Zaworska. - Nie zareagował na wezwanie policjantów, wsiadł do zaparkowanego na podwórzu samochodu i ruszył gwałtownie w kierunku radiowozu.
Nie ujechał daleko, bo za bramą posesji na polnej drodze zderzył się z ciągnikiem rolniczym, którym kierował… jego syn. Mężczyzna pozostawił uszkodzony samochód i zaczął uciekać przed ścigającymi go policjantami. Niebawem stróże prawa dopadli szaleńca i po obezwładnieniu umieścili w radiowozie. Przez cały czas 43-latek zachowywał się bardzo agresywnie. W trakcie policyjnych czynności ustalono, że desperat uszkodził jeszcze dwa inne pojazdy należące do rodziny. Łopatą powybijał w nich szyby.
Po wytrzeźwieniu został przesłuchany przez policjantów i postawiono mu serię zarzutów.
- Usłyszał trzy zarzuty: znęcania się nad rodziną, kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym oraz zmuszanie kuratora za pomocą gróźb do odstąpienia od wykonywania czynności służbowych. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje rzeczniczka.
Mężczyzna ma już na koncie wyrok w zawieszeniu za znęcanie się nad rodziną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?