– Jest realna szansa, że również dla naszego męskiego zespołu nastaną lepsze czasy. Zespół gra lepiej niż wskazywałyby na to suche wyniki, ma spory potencjał – takie zapewnienia padały podczas konferencji prasowej rugbystów Posnanii.
Te lepsze być może czasy, to także efekt wsparcia finansowego, które sekcja rugby Posnanii otrzymała od miasta.
– Nie ukrywam, że pomoc z Urzędu Miasta to dla nas bardzo ważna sprawa. Przede wszystkim zapewniają nam możliwość uczestniczenia w rozgrywkach – podkreślił kierownik sekcji rugby w Posnanii Jacek Kalka.
Najważniejsze są jednak wyniki sportowe. Na razie Posnania z jednym wywalczonym punktem zajmuje w tabeli ekstraligi ostatnią pozycję. Jeden punkt do tej pory zdobyła Skra Warszawa, ekstraligowy beniaminek. Tym większego znaczenia nabiera bezpośrednie spotkanie obu drużyn do którego dojdzie w sobotę na stadionie przy ulicy Słowiańskiej.
– Mam nadzieję, że sięgniemy po pierwsze zwycięstwo. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, solidnie trenują i bardzo chcemy wygrać – mówi trener Muszkieterów Dominik Machlik.
Podkreślić należy, że poznaniacy grają rugby ładne dla oka. Na razie brakuje wyników, ale potencjał ten zespół ma spory. W reprezentacji Polski rugby 15-osobowego występuje jeden z bohaterów niedawnego, wygranego przez Polskę meczu Pucharu Narodów Europy ze Szwecją Sebastian Gruszczyński, w reprezentacji "siódemek" oprócz Gruszczyńskiego są jeszcze Daniel Gdula i Mateusz Adamski. Kolejni zawodnicy Posnanii grają w reprezentacjach kraju różnych kategorii wiekowych.
– Mamy młodą drużynę, a młodzi zawodnicy nabrali już nieco doświadczenia w poprzednim nieudanym dla nas sezonie. Teraz może być już tylko lepiej. Wierzę, że pierwszy krok w górę tabeli zrobimy już w sobotę – powiedział trener Dominik Machlik.
Nadzieje na lepszą przyszłość męskiego rugby w Poznaniu wiążą się również z faktem, że zespół Muszkieterów praktycznie jako jedyna drużyna w ekstralidze oparty jest o wychowanków klubu. Dobrze układa się współpraca klubu ze szkołami, co powinno owocować w przyszłości. Również przedstawiciele władz Poznania zapewniają, że miastu bardzo zależy na tym, żeby poznańskie rugby nie tylko nie zniknęło ze sportowej mapy, ale żeby się rozwijało.
To wszystko sprawia, że w Posnanii z pewnym optymizmem patrzą na przyszłość rugby. – Uważam, że już w obecnym sezonie stać nas na pewne miejsce w środku tabeli, bez drżenia do końca o uniknięcie degradacji. Zresztą już w poprzednim sezonie zajęliśmy ostatnie miejsce na skutek dość nieszczęśliwego zbiegu okoliczności i licznych kontuzji, które dotknęły zespół – mówi trener Dominik Machlik.
Wygrana w sobotnim meczu ze Skrą powinna dać Muszkieterom awans na szóstą pozycje, trudno bowiem przypuszczać, żeby Orkan Sochaczew zdobył punkty w wyjazdowym spotkaniu z mistrzem Polski Arką Gdynia.
W sobotę grać będzie również żeńska drużyna Posnanii. Black Roses wystąpią w drugim turnieju mistrzostw Polski, tym razem w Sochaczewie. Po pierwszym z ośmiu turniejów poznanianki zajmują drugie miejsce. W Sochaczewie nie chcą wypaść gorzej.
Szósta kolejka ekstraligi
sobota: Posnania Poznań – Skra Warszawa (15), Arka Gdynia – Orkan Sochaczew (17); niedziela: Master Pharm Budowlani Łódź – Pogoń Siedlce(15), Ogniwo Sopot – Lechia Gdańsk (16).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody