Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Marylą Rodowicz

Marek Zaradniak
Maryla Rodowicz zaśpiewa w poznańskiej auli UAM
Maryla Rodowicz zaśpiewa w poznańskiej auli UAM Karina Trojok
W niedzielę Maryla Rodowicz zaśpiewa w poznańskiej Auli UAM. Czytelnikom "Głosu Wielkopolskiego" opowiada o przyjaźni jaka łączyła ją z autorką tekstów wielu jej przebojów.

W niedzielę wystąpi Pani w poznańskiej Auli UAM, na trzy dni przed 15 rocznicą śmierci Agnieszki Osieckiej, śpiewając piosenki jej autorstwa, zebrane na płycie "Buty 2". Kim była dla pani Osiecka?
Zaśpiewam zarówno nowe piosenki jak i te nieco starsze. Współpracowałyśmy wiele lat razem. W sumie zaśpiewałam około stu jej tekstów. Przy okazji spotykałyśmy się, gadałyśmy. Ona znała moje życie i moje rozterki, a ja jej... Byłyśmy bardzo związane emocjonalnie. Mogę powiedzieć, że była to moja bliska przyjaciółka. Może nawet jedyna.

CZYTAJ TEŻ:
MARYLA RODOWICZ W POZNANIU
MARYLA RODOWICZ ZAATAKOWANA PRZEZ HAKERÓW

Jaka była jako człowiek?
Wyjątkowa. Miała poczucie humoru i była bardzo inteligentna, przebywanie w jej towarzystwie było przyjemnością. Agnieszka była też bardzo hojna. Lubiła rozdawać prezenty i robić niespodzianki. Nie była zasadnicza czy małostkowa. Była cierpliwa i nie obrażała się. Była po prostu dobrym kumplem. Nawet rozmawianie z nią o niczym było przyjemnością. Poza tym dzięki niej poznawałam też jej środowisko: dziennikarzy, pisarzy... Bez niej być może bym ich w życiu nie poznała.

Kogo?
Kiedyś zabrała mnie na spotkanie z Januszem Głowackim i Tadeuszem Konwickim. Gdy przyszłyśmy, zaczęła ze mnie kpić mówiąc "Maryla chce napisać książkę. Powiedzcie jej jak się to robi". Zrobiłam się czerwona ze wstydu.

Ma Pani na koncie dwie płyty z piosenkami Osieckiej. Ale w książeczce do "Butów 2" czytamy, że zostało jeszcze kilka tekstów...
To prawda. Jest ich bardzo dużo. Katarzyna Gaertner na płytę "Buty 2" zdążyła napisać muzykę tylko do dwóch piosenek "Tonę" i "Źródło Jan". Zostały kolejne cztery w trakcie pracy, ale niestety niedawno w pożarze jej domu spaliły się do nich teksty. Będzie musiała odtwarzać je z pamięci.

Pani nie ma tych tekstów?

Nie. Leżały u Kasi Gaertner. Pojechałam do niej półtora roku temu i pokazała mi, co ona ma od Agnieszki. Były wśród nich te dwa utwory, które są na płycie "Buty 2".

Do grona pani kompozytorów powrócił Jacek Mikuła, który przed laty napisał także do tekstu Agnieszki wielki przebój "Sing Sing".
Tak. Przygotowując tę płytę pojechałam do trójki kompozytorów - do Kasi, do Seweryna Krajewskiego i Jacka Mikuły. Seweryn napisał swe utwory bardzo szybko, a Jacek miał już gotową muzykę do tekstów Agnieszki, które u niego leżały.

"Buty 2" są niezwykle dynamiczne, ciągle jest Pani pełna energii. Jak to się robi?

Chcę iść do przodu i dlatego ciągle coś robię, bo inaczej człowiek gnuśnieje. Życie to ruch, a bezruch to śmierć. Tak zawsze powtarza mi moja mama.

Tym razem zaśpiewa pani w Auli UAM, choć przez kilka lat z rzędu zawsze w marcu śpiewała pani w Arenie. Skąd ta zmiana?

Wybrałam mniejszą salę, bo co roku granie dużego, biletowanego koncertu nie jest łatwe. I tak uważam, że to odwaga grać biletowane imprezy w dzisiejszych, ciężkich czasach. Ale trzeba próbować.
Rozmawiał: Marek Zaradniak

Koncert Maryli Rodowicz w niedzielę, 4 marca
o godzinie 18, bilety: 80-120 zł

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski