Jak wyrobić sobie kartę PEKA, jak się nią posługiwać i, co bardzo ważne dla pasażerów, jak i gdzie można złożyć reklamację?
– Wydrukowano już 300 tysięcy kart – chwali Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. Choć od wprowadzenia systemu PEKA minęły już trzy miesiące, to z początkiem października przed punkty Zarządu Transportu Miejskiego wróciły ogromne kolejki. To przede wszystkim za sprawą studentów, którzy latem, przed wyjazdem na wakacje, mogli korzystać z Komkart, a teraz – gdy wrócili na uczelnie – zastali erę PEKA.
Zobacz też: Rozliczamy system PEKA: Mamy najdroższą sieciówkę
Wniosek o kartę można złożyć poprzez internet (www.peka.poznan.pl). Jest to najwygodniejszy sposób, gdyż uniknie się jednej wizyty w biurze lub punkcie obsługi klienta ZTM (tam też przyjmowane są formularze w wersji papierowej). Trzeba pamiętać, że dla imiennej PEKI potrzebna jest fotografia. Na stronie zarządu jest również gotowy wniosek do wydrukowania. Takie można także otrzymać w okienkach ZTM.
Studenci, którzy otrzymali legitymację (ELS), mogą ją dostosować do wymogów systemu PEKA w jednym z 12 tymczasowych punktów na poznańskich uczelniach lub we wspomnianych POK-ach ZTM. Jeśli ktoś chce, może również wykupić sobie PEKĘ na okaziciela. Jednak wówczas nie ma prawa do kupna Biletu Metropolitalnego.
Doładować kartę można poprzez internet w kioskach i sklepikach oznaczonych flagą ZTM lub jego punktach.
Osoby, które korzystają z biletów przystankowych (tPortmonetka) przy wejściu do pojazdu muszą ją przyłożyć do czytnika (pobrana z konta zostanie wówczas kwota odpowiadająca liczbie przystanków do pętli). Przy wysiadaniu znów trzeba „skasować” kartę. Wówczas zostaje zwrócono kwota pobrana w zależności od liczby przejechanych przystanków.
Minusem jest rozmiar czcionki i czas jej wyświetlenia na czytnikach.
– Nie jestem jeszcze wiekowy, mam chyba dobry wzrok, potrafię się skupić, ale i tak to nie pomaga przy próbie odczytania pobranej sumy, gdy wychodzę z tramwaju – mówi radny Szymon Szynkowski vel Sęk. Rzeczywiście z podobnym problemem borykają się niemal wszyscy pasażerowie.
Radny zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt. Otóż jeździ on na tPortmo-netce, a nie na sieciówce. – Za każdym razem, gdy chcę sprawdzić w czytniku, ile mam jeszcze pieniędzy na koncie, to pojawia się duża informacja, że nie wykupiłem biletu okresowego. Natomiast gdzieś na dole bardzo małym drukiem jest, ile mam na tPortmonetce – tłumaczy Szymon Szynkowski vel Sęk.
Zobacz też: Rozliczamy system PEKA: Wyższe wpływy z biletów, ale nie wiadomo czy więcej pasażerów
Jego informacje potwierdza Bogusław Bajoński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. – Dlatego też zaczniemy wymieniać ekrany – zapowiada Bogusław Bajoński.
Stan konta można też sprawdzić na stronie internetowej systemu PEKA (po zalogowaniu). Jednak... informacje nie są zbyt często aktualizowane i jeśli ktoś jeździ codziennie lub co dwa dni, z pewnością nie zobaczy bieżących danych.
Jeśli ktoś uważa, że naliczono jemu zbyt duże kwoty zaprzejazdy lub ma inne uwagi co do kosztów, doładowania itd., może złożyć reklamację.
Można to zrobić osobiście w siedzibie ZTM przy ul. Matejki 59 (czynne w poniedziałki i czwartki 9-17, a w pozostałe dni robocze 7.30-15.30). Trzeba jednak pamiętać, że niemal zawsze są tam kolejki i może nie wystarczyć godzina na załatwienie wszelkich formalności.
Zobacz też: Szef ZTM o PEKA: Nadejdzie czas, że będziemy z niej dumni
Drugą możliwością reklamowania jest strona internetowa PEKI. To rozwiązanie pozwala uniknąć stania w kolejce. Przy wypełnianiu formularza trzeba podać takie dane, jak: przystanek, na którym się wsiadało, ile przejechało się przystanków oraz jakiej kwoty zwrotu domaga się reklamujący. Jeśli roszczenia zostaną uznane za zasadne, to pieniądze są przelewane na konto PEKI i można je wykorzystać na kupno nowych biletów na karcie lub zapłacić nimi za parkowanie (część parkomatów jest dostosowana do systemu PEKA).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?