Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rokietnica musi się dołożyć

Michał Kopińśki
Każda reforma, w której coś się zamyka lub coś komuś zabiera, boli.

Przede wszystkim tych, których dotyka - pacjentów, przyszłych emerytów, rodziców dzieci w wieku szkolnym - ale także tych, którzy te reformy przeprowadzają, czyli rządzących.

Reforma poznańskiej sieci szkół też bardzo bolała. Protestom rodziców i uczniów likwidowanych placówek nie było końca. Zabolało - i to mocno - wiceprezydenta Sławomira Hinca i szefa wydziału oświaty UM Andrzeja Tomczaka, którzy reformę rozłożyli i pożegnali się z pracą.

Likwidowanie i łączenie poznańskich szkół było jednak niezbędne. Więcej - odbyło się o dobrych kilka lat za późno, co skończyło się wielką, oświatową dziurą budżetową. Dlatego w przypadku szkół w Kiekrzu miasto nie może się cofnąć - musi przekonać gminę Rokietnica, żeby ta do dzieci z wiejskiej części Kiekrza dokładała.

Znowu będzie bolało, ale bez takich kroków poznańska oświata może kiedyś zbankrutować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski