„Rok 1984” trwa do dzisiaj

Monika Kaczyńska

24 sierpnia 2016, 10:15

Gdy po raz pierwszy czytałam wydany w drugim obiegu „Rok 1984”, tym, co zrobiło na mnie największe wrażenie, było manipulowanie historią. Gdy Winston Smith w archiwalnych artykułach i książkach zmieniał wczorajszego sojusznika na wroga (bo wrogiem jest dzisiaj) przechodziły mnie ciarki. I, o naiwności, w 1989 roku nabrałam przekonania, że czego jak czego, ale fałszowania zbiorowej pamięci nie muszę się już obawiać.

Zobacz komentowany artykuł: Komunistyczne nazwy muszą zniknąć z ulic miast
Mój spokój był przedwczesny. Ustawa dekomunizująca odmawia pamięci także tym, którzy walczyli o Polskę niepodległą, ale widzieli ją inaczej niż głosiciele wartości narodowo-konserwatywnych. Marcin Kasprzak czy Marian Buczek może grzeszyli naiwnością. Może fundamentalnie się mylili. Ale ich myśli i działanie także ukształtowało Polskę. To oni właśnie są pradziadami KOR-u.

Czy KOR też zostanie skazany na niepamięć przy kolejnym poprawianiu historii?

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.