To pokazuje też, że samorządy nie koncentrują się wyłącznie na zapewnieniu lokali komunalnych i socjalnych, ale myślą również o tych, którzy są za bogaci, by w nich zamieszkać, a jednocześnie za biedni, by sobie kupić mieszkanie lub wybudować dom.
Każda gmina radzi sobie, jak może. Te małe, dysponujące skromniejszymi budżetami mają trudniej. Jedne zasłaniają się pustą kasą, koniecznymi inwestycjami i nie robią nic. Inne - jak Murowana Goślina - poszukują rozwiązań, które nie wymagają wyłożenia z kieszeni gotówki. Pomysł goślinian na budownictwo czynszowe jest prosty: My mamy grunt, inwestorzy pieniądze. I tak w wyniku połączenia sił dwóch partnerów jest szansa na wybudowanie co najmniej 60 mieszkań w większości na wynajem, bo 16 z nich ma stać się lokalami komunalnymi. Ich najemców wskaże gmina, oni będą płacić niższy (komunalny) czynsz.
Podobne rozwiązanie Murowana Goślina zastosowała w budownictwie komunalnym. Gmina podpisała wieloletnią umowę z prywatną firmą, która zarządza tymi mieszkaniami. Jej wynagrodzeniem są czynsze płacone przez lokatorów. Te pieniądze przeznaczane są nie tylko na pokrycie kosztów administrowania, ale także na rewitalizację starych budynków komunalnych i budowę nowych. Murowana Goślina pokazuje, że nie trzeba sięgać do portfela, wystarczy ruszyć głową, by osiągnąć cel.
Michał Probierz o Ekstraklasie i Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?