Spis treści
Tego rogala kochają miliony
Biały mak, bakalie, chrupiąca skórka i gęsty lukier. To z takich elementów składa się najsłynniejszy polski rogal. Według niektórych zdecydowanie smaczniejszy niż francuskie croissanty. W Poznaniu, ale i w Wielkopolsce zamiłowanie do niego jest ogromne. Co roku 11 listopada, a niektórzy już wcześniej w ramach jedzeniowej rozgrzewki, zjadają je w liczbie, mówiąc delikatnie, sporej.
Kwestia rogalowa nie jest jednak prosta. Jak w przypadku wielu kultowych produktów społeczeństwo podzieliło się na różne obozy - tych, co uznają jedynie rogale z certyfikatem, tych, którzy sięgają po takie bez dodatkowych oznaczeń, ale za to robionych na maśle i jajkach, ale także tych, którzy kupują rogale jedynie inspirowane świętomarcińskimi, np. takie bez rodzynek. Który jest najlepszy? Tego rozstrzygnąć się, oczywiście, nie da. Za to z całą pewnością, można jednak powiedzieć, że jaki by on nie był - stał się symbolem Poznania. A magnesów, pocztówek czy innych pamiątek z jego wizerunkiem można przywieźć ze stolicy Wielkopolski naprawdę dużo. Do wyboru, do koloru.
Co ciekawe, na pamiątkach związanych ze świętomarcińskim wypiekiem się nie skończyło. Twórcy z przeróżnych branż zainspirowali się smakiem, zapachem czy wyglądem, by zaproponować klientom nowe odsłony swoich produktów.
Szał na rogale
Przeszukując Internet, natknąć się można m.in. na biżuterię w kształcie rogala. Wisiorek z ulubioną słodyczą, to jednak nie wszystko. Całość stylizacji dopełnią związane z nim koszulki, bluzy czy czapki z daszkiem. Tak ubrane osoby nie pozostawią nikomu złudzeń, który wypiek uważają za dzieło sztuki cukierniczej.
Na tym jednak nie koniec. Bez problemu można sprawić sobie świeczkę o zapachu rogala świętomarcińskiego.
- Świeca, tak jak rogale marcińskie, aż bucha od smakowitych aromatów - wypełnia ją zapach białego maku, marcepanu, mlecznego lukru i skórki pomarańczowej
- czytamy na stronie producentki.
A dla miłośników mocniejszych trunków też się coś znajdzie. Piwo świętomarcińskie o bursztynowej barwie, jak czytamy na stronie browaru, zawiera w składzie nie tylko wodę i słód jęczmienny, ale też m.in. rodzynki, skórę pomarańczy, migdały czy wanilię.
Podobnych produktów na rynku nie brakuje. Co zatem sprawia, że rogal staje się inspiracją dla innych?
Tradycja w nowoczesnej odsłonie
Rynek Łazarski, kawiarnia "Pączuś i Kawusia". Jak sama nazwa wskazuje, można dostać tam pączki, ale w listopadzie jeden z nich wyróżnia się na tle innych. Tak, to pączek świętomarciński. Baza pączka i nadzienie z rogala.
- Zwyczaj jedzenia rogali na Marcina jest cudowny i wydaje się, że ta tradycja ma się coraz lepiej! Odkąd od rogali przestaliśmy wymagać certyfikatu, a zaczęliśmy wymagać dobrego składu, pracownie rzemieślnicze zyskały wspaniałe narzędzia do kreatywnej interpretacji rogala. I nasz pączek świętomarciński jest właśnie takim wyrazem hołdu dla tradycji i interpretacji rogalowego dziedzictwa
- mówi Magdalena Woźniak, właścicielka pączkarni.
Nadzienie przypomina właśnie to rogalowe. Zawiera biały mak, migdały, masło, orzechy, miód i nuty otartej skórki pomarańczy, cytryny, a nawet kapkę rumu.
- Jest blisko tradycji, bo przecież to połączenie smakowe jest wyśmienite. Przekrojony pączek wyłożony takim nadzieniem, polukrowany i posypany migdałami jest pyszniutki. A że kształtem przypomina burgerka, pakujemy go do burgerowego pudełka
- wyjaśnia Woźniak.
I dodaje:
- Robimy go już od kilku lat, tylko w sezonie listopadowym i zawsze cieszy się popularnością, bo przecież w tym sezonie jest czas i na rogale i na ich kreatywne interpretacje.
Równie nowatorskie podejście do tradycji znajdziemy też u innej wielkopolskiej marki. W lodziarni Willisch z Wągrowca można skosztować ciekawych lodów.
- Nasze lody o smaku "tradycyjny rogalik poznański" po raz pierwszy pojawiły się w sprzedaży rok temu w sieci Lidl Polska i podbiły podniebienia tysięcy klientów. W odpowiedzi na zainteresowanie akcją powtarzamy ją i w tym roku
- przekazuje Hubert Jezierski, marketing & e-commerce manager marki.
Jak opowiada, na pomysł stworzenia takiego smaku wpadnięto przy okazji szukania "smaku listopada". To właśnie wtedy pojawiła się propozycja, by nawiązać do rogali świętomarcińskich.
- Naszym produktem chcemy wspomóc rozpropagowanie naszego wielkopolskiego przysmaku na terenie całej Polski
- mówi Jezierski.
Co ciekawe, lody powstają z prawdziwych, certyfikowanych rogali świętomarcińskich.
- W tym roku rogale upiekł dla nas Grzegorz Dziamski, szef cukierni Hotelu Mercure Poznań. My te rogale następnie "mielimy" i przygotowujemy z nich masę lodową. Także nie jest to tylko nawiązanie, ale produkt w bardzo dużej mierze składający się z rogali
- dodaje.
Rogal to brzmi dumnie
Miłość do tego wypieku zaczęła się w Poznaniu. To właśnie też tu znajduje się Rogalowe Muzeum Poznania. Jak podkreślają jego pracownicy, to właśnie rogal świętomarciński jest najbardziej rozpoznawalnym wypiekiem ze stolicy Wielkopolski i obok koziołków, ratusza czy targów należy do najważniejszych symboli miasta.
- Rogal jest dość dobrze znanym już produktem w Polsce, jednak wielu z gości muzeum, szczególnie tych młodszych, ma okazje skosztować go w muzeum po raz pierwszy w życiu. Spora część odwiedzających wie też, że do wytwarzania rogali świętomarcińskich niezbędny jest biały mak, który rzadko jest wykorzystywany w innych wypiekach. Znane jest też dość powszechnie, że obchody dnia Święto Marcina przypadają na 11 listopada, więc wtedy, kiedy w całej Polsce obchodzony jest Dzień Niepodległości, w Poznaniu jest podwójne i bardzo radosne święto
- wyjaśniają pracownicy Rogalowego Muzeum.
Jak też zaznaczają, rogale wzbudzają największe zainteresowanie u przyjezdnych z całej Polski, a goście z zagranicy chętnie porównują je do innych, które znają (np. croissantów).
Jak widać, z czego jak z czego, ale z rogali dumni to my możemy być.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?