W grupie B kolejne bardzo cenne zwycięstwo o wartości czterech punktów odniosła Ostrovia jedną bramką pokonując na wyjeździe SPR Tarnów. Z kolei MKS Kalisz przegrał różnicą pięciu goli wyjazdowe spotkanie z zajmującym drugą lokatę w tej grupie Viretem CMC Zawiercie.
Derby w hali Gimnazjum nr 54 przy ulicy Newtona były bardzo, zacięte i wyrównane. Remis 34:34 nie krzywdzi nikogo. Padło aż 68 bramek, także na skutek tego, że nie najlepiej spisywali się bramkarze. Częściej prowadzili poznaniacy, ale żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie wyraźniejszej przewagi. Tuż przed końcem prowadzili leszczynianie, lecz beniaminek zdołał doprowadzić do remisu. Wyrównującą bramkę cztery sekundy przed ostatnią syreną uzyskał z rzutu karnego Rafał Niedzielski. Real Astromal przerwał w Poznaniu serię czterech porażek z rzędu.
Wicelider z Wągrowca nie zwalnia tempa. Tym razem podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego u siebie nie dali szans groźnej ekipie Wójcika Meble Elbląg wygrywając 10 bramkami 33:23. Decydujące okazały się ostatnie minuty pierwszej połowy, kiedy gospodarze zdobyli osiem bramek tracąc zaledwie jedną.
Nie było niespodzianek w Wolsztynie i Gdańsku. Wolsztyniak bez większych problemów pokonał młodzież gdańskiej SMS ZPRP odnosząc pierwsze "domowe" zwycięstwo od dwóch miesięcy. Rywale dotrzymywali kroku ekipie trenera Marcina Pietruszki tylko przez 20. minut. Wynik 29:22 nawet nie w pełni odzwierciedla przewagę gospodarzy, choć ci nie rozegrali wcale dobrego spotkania. - Mieliśmy momenty lepszej gry, ale ogólnie wyglądaliśmy niemrawo - podsumował szkoleniowiec Wolsztyniaka. .
Z kolei Grunwald Poznań był bez szans na parkiecie lidera Wybrzeża Gdańsk, ulegając gdańszczanom 22:32. Miejscowi już w pierwszej połowie osiągnęli sporą przewagę i do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie.
W Tarnowie był horror, w którym losy zwycięstwa przechylały się raz w jedną raz w drugą stronę. Niespełna trzy minuty przed końcem było jeszcze 24:23 dla gospodarzy, ale gole Piotra Bielca i Mateusza Jedwabnego dały bardzo cenny sukces ostrowianom.
W Zawierciu, w najciekawszym meczu kolejki w grupie B, kaliszanie nie dali rady gospodarzom, choć w 22. minucie prowadzili 13:8.
MKS Poznań – Real Astromal Leszno 34:34 (19:15). Najwięcej bramek dla MKS Poznań Niedzielski 10, Tokaj 7, Bartłomiejczyk 6, J. Kasperczak 5, dla Realu Astromal: M. Wierucki 13, Giernas 6, Krystkowiak 5, Misiaczyk 4.
Nielba Wągrowiec – Wójcik Meble Elbląg 33:23 (18:11). Najwięcej bramek dla Nielby: Białaszek 7, Tarcijonas 6, Oliferchuk 4.
Wolsztyniak Wolsztyn – SMS ZPRP Gdańsk 29:22 (14:10). Najwiecej bramek dla Wolsztyniaka: H. Kaczmarek 10, Raczkowiak 6, Wajs 5.
Wybrzeże Gdańsk – Grunwald Poznań 32:22 (16:8). Najwięcej bramek dla Grunwaldu: Fogler 9, Martyński 5, Westfal 3.
SPR Tarnów – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 24:25 (11:12). Najwięcej bramek dla Ostrovii: Galewski 7, Bielec 7, Jedwabny 3.,
Viret CMC Zawiercie – MKS Kalisz 37:32 (17:17). Najwięcej bramek dla MKS Kalisz: Fugiel 9, Kuśmierczyk 8, Gomółka 5, Krzywda 4.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?