Mnóstwo emocji, ale niekoniecznie tych zdrowych, dostarczyły derby Wielkopolski w Wągrowcu między miejscową Nielbą a Realem Astromal Leszno. Goście wygrali 29:28, ale po meczu doszło do przepychanek kibiców z sędziami. Ochrona miała tym razem co robić... Zawody prowadziła para arbitrów z Poznania, Bartosz Kowalak i Wojciech Marciniak. – Poziom sędziowania był żenujący. Rozumiem, że piłka ręczna to męska gra, ale my nie zasłużyliśmy na 22 minuty kar. W dodatku jak można przysłać na taki mecz sędziego, który grał i mieszkał swego czasu w Lesznie. To niepoważne – grzmiał w rozmowie z nami Daniel Kurpiński, prezes Nielby Wągrowiec.
Zwrócił on uwagę, że problem sędziowania narasta już od wielu lat. – W mediach mówi się o sędziach piłkarskich, że tak dużo zarabiają jak robią dużo błędów. W piłce ręcznej nie ma takiego tematu, choć związek za każdy mecz „kasuje” od nas 3,5 tys. zł. Mogę się pogodzić z porażką, ale nie z takim poziomem sędziowania. W ten sposób tracimy kibiców i sponsorów – dodał Kurpiński.
Po drugiej stronie barykady sobotnie wydarzenia w Wągrowcu widzą nieco inaczej. – Błędy sędziów były obustronne. Może arbitrów "usztywnił" swoimi wypowiedziami delegat związku. Zgadzam się, że jakiś problem występuje, bo płacimy 20 tys. zł z góry na sędziów, a ta kwota w ogóle nie jest rozliczana. Jak się przegrywa, to najlepiej zwalić na sędziów i na fakt, że Marciniak ma rodziców w Lesznie – przyznał Maciej Wierucki, prezes Realu.
Według niego rozgoryczenie w Wągrowcu z czasem minie. – W swojej karierze widziałem już dużo takich meczów na „styku” jak ten sobotni. Kiedy opadną emocje, porażka nie będzie już tak boleć – dodał Wierucki.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?