Fakt: nauczycieli jest bardzo dużo, a uczniów coraz mniej. A ze statystyką trudno się polemizuje.
CZYTAJ KOMENTOWANY ARTYKUŁ:
NAUCZYCIELE BOJĄ SIĘ O PRACĘ. DYREKTORZY REDUKUJĄ ETATY
Można jednak dyskutować z twórcami reformy. Kolejnej, nietrafionej. Która krzywdzi wszystkich: w pierwszej kolejności uczniów, bo będą umieli coraz mniej, w drugiej - nauczycieli, bo nie będą mieli pracy, a w trzeciej - całe społeczeństwo. Bo to ci "niedouczeni" uczniowie będą rządzić krajem, organizować życie społeczne i pracować na moją emeryturę.
Nie jestem fanką Karty Nauczyciela, ale ten jeden raz cieszę się, że ona jest. Dzięki niej, tak łatwo nie zwolnią nauczycieli, sami dali im broń do ręki: s dla poratowania zdrowia, stan nieczynny, mianowanie. A niech państwo płaci! Może następnym razem zamiast psuć szkoły, ktoś mądry naprawdę je zreformuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?