Lech Poznań przegrał w Superpucharze Polski z Rakowem Częstochowa 0:2. Lechici nie stworzyli sobie praktycznie żadnej klarownej sytuacji, aby zagrozić bramce częstochowianom. Po meczu kapitan Kolejorza w sobotnim meczu, Radosław Murawski przed kamerami nie ukrywał rozczarowania, że po raz kolejny w tym roku niebiesko-białym nie udało się pokonać zespołu Marka Papszuna. Dodał także, że żaden zawodnik Lecha, który wystąpił w tym spotkaniu, nie przeszedł obojętnie wobec tego meczu, pomimo tego, że przed Kolejorzem we wtorek czeka ważny rewanż w Azerbejdżanie.