Radni sejmiku zajmą się dziś wnioskiem CBA o odwołanie wicemarszałka Leszka Wojtasiaka

Komisja rewizyjna zaopiniuje dziś wniosek CBA o odwołanie wicemarszałka Leszka Wojtasiaka. Czy to oznacza, że sejmik będzie nad nim głosował na sesji 25 lutego?
Błażej Spychalski: Tak to rozumiem, skoro przewodniczący sejmiku zwrócił się z prośbą o zaopiniowanie przez komisję wniosku CBA. Złożę dziś wniosek o uzupełnienie porządku obrad sesji. Nie możemy czekać, bo na decyzję w sprawie odwołania wicemarszałka mamy 30 dni, a kolejna sesja będzie pod koniec marca.

Ale opinia komisji nie jest wiążąca dla radnych.
Błażej Spychalski: Nie jest, ale w praktyce to komisje rozpatrują merytorycznie projekty uchwał. Radni głosują zgodnie ze wskazaniami komisji. Wiem, że przewodniczący sejmiku poprosił też o wykonanie ekspertyzy prawnej. Choć moim zdaniem niepotrzebnie, to i ona będzie dla radnych pewnym punktem odniesienia.

Dlaczego niepotrzebnie?
Błażej Spychalski: Bo w tej sprawie przepisy są jasne i precyzyjne. Gdyby ustawa dawała możliwość kilku rozwiązań sprawy, można by mieć wątpliwości. Ale z niej wynika jasno, że Leszka Wojtasiaka trzeba odwołać z funkcji wicemarszałka.

Trzech na pięciu członków komisji rewizyjnej to radni koalicji rządzącej. A politycy PO zapowiadają, że bez ekspertyzy prawnej nie wezmą udziału w głosowaniu.
Błażej Spychalski: Jeśli rzeczywiście tak zrobią albo wstrzymają się od głosu, uznam, że starają się do końca, idąc w zaparte, bronić wicemarszałka. To nieco kompromitujące. Prawo jest jasne.

Wicemarszałek, tłumacząc swoje udziały w spółkach, zasłania się m.in. nieznajomością prawa.
Błażej Spychalski: Ustawa antykorupcyjna powinna go jako samorządowca szczególnie interesować. Jeżeli przez siedem lat wicemarszałek do niej nie zajrzał, to tym bardziej świadczy, że nie nadaje się do pełnienia tej funkcji. Wystawia siebie, ale i Platformę Obywatelską, na pośmiewisko, mówiąc również, że zapomniał o swoich udziałach w spółkach.

Sądzi pan, że radni ostatecznie - podczas sesji - zagłosują za jego odwołaniem?
Błażej Spychalski: Jeśli my tego nie zrobimy, zrobi to wojewoda. Ale to będzie kompromitacja sejmiku, stawanie w opozycji do prawa. Każdy odpowiedzialny radny powinien zagłosować za.