Czytaj także:
Poznań: Zwolnienia w straży miejskiej [SZCZEGÓŁY]
- Komendant trochę się pospieszył, nie poczekał ze zwolnieniami do uchwalenia budżetu - denerwował się radny Adrian Kaczmarek z SLD.
Bo właśnie kryzysem i oszczędnościami tłumaczone są zwolnienia w straży. Radnych nie uspokajały zapewnienia komendanta Wojciecha Ratmana, że trzynaście osób wyjdzie zza biurek na ulice.
- Broni pan czegoś, czego nie da się obronić, ale nie mam do pana pretensji. Mam pretensje do prezydenta - irytował się Mariusz Wiśniewski z PO. - Gdy przyjmowaliśmy do pracy cywilów wiadomo było jakie są trendy gospodarcze. Trzeba było nie podejmować takiej decyzji, a jeśli ją podjęto, można było skonsultować z nami zwolnienia - mówił, a Lidia Dudziak z PiS potakiwała: - To jest dramat 23 rodzin.
- Brak 10 strażników nie będzie odczuwalny dla mieszkańców. Obraz z monitoringu też będzie stale nadzorowany - zapewniał Tomasz Kayser, zastępca prezydenta Poznania.
- Od dawna w popołudnia, noce, czy weekendy większość interwencji z monitoringu obsługiwała policja, bo "naszych" brakowało - mówią w nieoficjalnych rozmowach strażnicy. - Teraz będzie jeszcze gorzej.
- Miasto jest jak rodzina, która przygotowuje się do uroczystości - porównywał Juliusz Kubel z PO. - Zaprosiliśmy gości, przygotowaliśmy dom, stadion, wyznaczyliśmy miejsca do spania, czyli strefy kibica. Nie zapewniamy jednak naszym gościom bezpieczeństwa - nawiązywał do Euro 2012.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?