72 pytania o Poznań i Wielkopolskę na 72. urodziny "Głosu Wielkopolskiego".
Daga Gregorowicz, wokalistka i liderka zespołu Dagadana
W Malcie uczestniczę co roku i uważam za festiwal nieustannie rozwijający się. Rozumiem jednak krytykę. Mnie również brakuje na przykład spektakli ulicznych, dzięki którym teatrem mógłby zainteresować się zwykły zjadacz chleba. Nie wszyscy utożsamiają przecież plac Wolności z przestrzenią działań teatralnych. Sądzę też, że poznańskie festiwale potrzebują większej wzajemnej koordynacji. Ich daty często się pokrywają.
****
Malina Prześluga, pisarka książek dla dzieci i dramaturg Teatru Animacji
Ja festiwalu Malta już nie lubię i nie uważam go za flagową imprezę kulturalną Poznania. Myślę, że są nimi dziś wydarzenia mniejsze, funkcjonujące bardziej „pomimo” niż dzięki ogromnemu finansowemu wsparciu.
Kiedy przed laty pracowałam podczas Malty jako wolontariuszka miałam wrażenie, że jest to festiwal ogólnodostępny. Dziś sprawia on wrażenie hermetycznego, w którym ciężko się połapać. Za duży plus uważam jednak projekt Generator Malta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?