Można by się pośmiać z tego, zresztą tak samo jak z rytualnego już zaskakiwania drogowców przez zimę, gdyby nie to, że pacjentom poradni alergologicznych nie jest do śmiechu. Czekanie w kolejce kilka tygodni, gdy katar sienny albo inne uczuleniowe paskudztwo szaleje w najlepsze, do przyjemności nie należy. Dziwne to, że teraz trzeba występować do NFZ z wnioskiem o zwiększenie limitów przyjęć pacjentów, skoro naukowcy od dawna wiedzą, iż alergików jest i będzie coraz więcej.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?