Punkt nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Dopiewie zniknie na dobre? Właściciele "wieczorynki" wypowiedzieli umowę z NFZ

Umowa jaką podpisał NZOZ Prima Med w Dopiewie miała obowiązywać do czerwca 2021 roku. Jednak wraz z końcem września właściciel „wieczorynki” złożył wypowiedzenie umowy. Powodem było niewystarczające finansowanie.

Czytaj też: Poznań: Pełnowartościowe posiłki dla przyszłych mam w szpitalach

Swojego wsparcia placówce udzielił Adrian Napierała, wójt gminy Dopiewo. Napisał list otwarty, w którym zwrócił się o pomoc do ministrów i posłów PiS.

– Placówka w Dopiewie jest jednym z nielicznych takich ośrodków w powiecie poznańskim, zapewniającym bezpieczeństwo zdrowotne dla około 80 tys. mieszkańców nie tylko z terenu gminy Dopiewo, (…) ale także pacjentów z terenu gmin sąsiednich, zwłaszcza gminy Buk, Stęszew i Komorniki, ale także z Tarnowa Podgórnego, miasta Poznania i innych – pisze w swoim liście Adrian Napierała.

I dodaje: – Zwracam się więc z gorącym, żeby nie powiedzieć rozpaczliwym wręcz, apelem do państwa kandydatów na posłów na Sejm (…), aby poparli i podjęli skuteczne działania mające na celu utrzymanie działalności nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Dopiewie.

Apele w tej sprawie wystosowali również burmistrzowie i wójtowie innych gmin, w tym m. in. burmistrz gminy Stęszew.

– Praca medyków jest opoką dla okolicznych gmin tj.: Buk, Dopiewo, Komorniki i Stęszew, lecz wraz z końcem tego roku dobiegnie końca. Nie będzie alternatywy, nocny kontakt z lekarzem w awaryjnych sytuacjach stanie się utrudniony, bowiem najbliższe placówki, które świadczą tego typu usługi znajdują się w Puszczykowie lub Poznaniu. Niepokój, lęk o zdrowie najbliższych i brak widocznej alternatywy towarzyszą tej sytuacji, która już niebawem stanie się rzeczywistością – pisze Włodzimierz Pinczak, burmistrz gminy Stęszew.

Odpowiedzi na apel wójta Dopiewa udzielił poseł Szymon Szynkowski vel Sęk, który poinformował, że „nie ma zagrożenia, że mieszkańcy Dopiewa stracą dostęp do pomocy doraźnej”.

- Po pierwsze - umowa obowiązuje do końca roku, po drugie, NFZ zaprosił w tym tygodniu przedstawicieli firmy na spotkanie w celu wyjaśnienia i rozwiązania problemu. Nawet jeśli to się nie uda NFZ rozpisze nowy konkurs na świadczenie pomocy doraźnej od nowego roku – tłumaczy Szymon Szynkowski vel Sęk.

Potwierdzają to przedstawiciele wielkopolskiego oddziału NFZ.

- W obecnej sytuacji wypowiedzenia umowy, jeśli placówka nie zmieni swojej decyzji, pacjenci mają zagwarantowane świadczenia w przychodni NZOZ PRIMA-MED w Dopiewie do końca roku. Jeśli uda się dojść do porozumienia w sprawie nowych warunków finansowania świadczeń, pacjenci nadal będą mogli korzystać z nocnej i świątecznej pomocy medycznej w dotychczasowym miejscu. Jeśli NZOZ Prima-Med definitywnie zrezygnuje z udzielania nocnej i świątecznej opieki medycznej, rozpisany zostanie nowy konkurs, którego celem będzie wyłonienie innego podmiotu udzielającego tego zakresu świadczeń – wyjaśnia Marta Żbikowska-Cieśla z biura prasowego WOW NFZ.

Sprawdź też: Powiat czarnkowsko-trzcianecki: Nie będzie aptek całodobowych? Rozpoczął się protest aptekarzy

I dodaje: - Należy zwrócić uwagę, że takie sytuacje zdarzały się już w naszym oddziale. Podmioty niepubliczne dwukrotnie wypowiadały umowy, by potem w ogłoszonych postępowaniach konkursowych ponownie złożyć swoje oferty, które w drodze tych postępowań znów zostały wybrane. Dołożymy starań, aby pacjenci mieszkający w obszarze funkcjonowania przychodni PRIMA-MED mieli dostęp do pełnego zakresu świadczeń medycznych.

Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Prima-Med w Dopiewie. Usłyszeliśmy jednak, że nie chcą oni komentować tej sprawy.

ZOBACZ TEŻ: