Pierwsza umowa sponsorska między firmą a poznańskim zespołem, który w tym sezonie zdołał wywalczyć awans na zaplecze żużlowej ekstraligi, została podpisana wiosną 2022 roku. Kilka tygodni po zakończeniu sezonu, a przed rozpoczęciem przygotowań do nowych rozgrywek obie strony postanowiły przedłużyć współpracę.
- Mamy nadzieję, że ta umowa będzie niejako początkiem nowego rozdziału w kontekście rozwoju ekonomicznego i organizacyjnego w kolejnych latach
- powiedział Łukasz Makala, dyrektor klubu poznańskich Skorpionów, który na tym stanowisku jest od października tego roku.
Czytaj także: 75 lat temu Warta Poznań zdobyła swój drugi i jednocześnie ostatni tytuł mistrza Polski! Wspominamy bohaterów z Rolnej
Z przedłużenia umowy zadowolony jest także Remigiusz Świątek, dyrektor zarządzający poznańskim oddziałem MB Motors. Uważa, że na mapie ekstraligowych drużyn zdecydowanie brakuje zespołu z Poznania.
- To, co PSŻ Poznań prezentował na torze, ale również poza nim, przekonało nas do tego, aby tę współpracę nie tylko kontynuować, ale wprowadzić ją na jeszcze wyższy poziom, także finansowy. Korzystając z propozycji klubu, zdecydowaliśmy się rozwinąć naszą współpracę. Mam nadzieję, że za naszym przykładem pójdą kolejne firmy, nie tylko z Poznania, i to grono sponsorów PSŻ Poznań się powiększy
- zaznaczył Świątek.
Zobacz również: Mundial 2022. Polska powalczy dziś nie tylko o awans, ale także uniknięcie bardzo groźnego przeciwnika w kolejnej fazie. Co musi się stać?
Oprócz wsparcia finansowego firma będzie wspierać m.in. juniora, 16-letniego Kacpra Teskę oraz Kevina Fajfera. Ten drugi zaprezentował się z bardzo strony w mijającym roku, przywożąc dla poznańskiego zespołu 21 zwycięstw, kończąc sezon ze średnią 7,27 punktu na mecz. Uczyniło go to czwartym najlepszym zawodnikiem Skorpionów.
- To był sezon, w którym praktycznie wystąpiłem we wszystkich meczach. Z wyjątkiem jednego spotkania, w którym wyeliminowała mnie choroba i zdrowie nie pozwoliło mi w nim wystąpić. Przez cały rok miałem stabilną jazdę. I to właśnie ta stabilizacja pokazała, że punktuję dobrze. Potrafiłem być liderem tej drużyny
- zaznaczył Fajfer.
24-latek zaznaczył, że czas po zakończonym sezonie to okres, w którym można skupić się na sobie, odpocząć oraz nadrobić sprawy rodzinne. Jednak grudzień to moment, w którym zawodnicy skupiają się powoli na nowym sezonie. Nie inaczej jest w przypadku Fajfera, który zbira siły na okres przygotowawczy.
- Grudzień to czas, kiedy większą część czasu spędzamy na siłowni. Dbamy o swoją wydolność, siłę mięśni, do tego trzeba dużo pracować w warsztacie, by być przygotowanym na początek sezonu
- zakończył Fajfer.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?