Zobacz komentowany artykuł: Rodziny z Mariupola dostaną rok na usamodzielnienie
Nawet nie w tym rzecz, że starają się by wszystko było dopięte na ostatni guzik, ale na sposób myślenia o sprawach do załatwienia. Mieszkanie - wiadomo, być musi. I prawdopodobnie przybysze cieszyliby się z każdego dachu nad głową. Pracownicy MOPR dokładają jednak starań, aby mieszkania były dostosowane do ich potrzeb i... po roku można było się z nich wyprowadzić. Urzędnicy intensywnie szukają też pracy dla przyszłych mieszkańców.B ędą asystenci, będzie pomoc w codziennych sprawach. Maksimum wsparcia, z poszanowaniem dla wolności i autonomii. Oczywiste? Nie zawsze.
Wszystko to stwarza duże szanse, że uchodźcy, którzy już wkrótce będą naszymi sąsiadami odnajdą się w nowej dla siebie rzeczywistości. I choć pewnie nie unikną trosk - nic nie zagrozi ich życiu. Jeśli za kilka lat uznają, że tu jest ich dom będziemy mogli być dumni.
Sami zyskamy na tym pewnie więcej niż damy. Przybysze przywiozą nam swoją wiedzę, doświadczenie, energię, a także nieco inny obyczaj i kulturę. Jeśli tylko zechcemy i będziemy umieli z tych zasobów czerpać nasz świat stanie się bogatszy i bardziej kolorowy. Spojrzymy na rzeczy z nowej perspektywy. Czegoś się nauczymy. Wielkość Rzeczypospolitej przez stulecia miała źródło w różnorodności. Dziś musimy się tego uczyć od nowa. Mamy okazję. Nie zmarnujmy jej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?