Policyjni wywiadowcy w nocy na ulicy Sienkiewicza zatrzymali volkswagena golfa, którym podróżowało czterech młodych mężczyzn. Podczas ich legitymowania policjanci zwrócili uwagę na coś, co turlało się pod nogami pasażera siedzącego obok kierowcy.
- Była to plastikowa butelka, w której znajdował się susz roślinny - mówią policjanci. Podczas wstępnych badań potwierdzono obecność substancji THC. Oznacza to, że w butelce były konopie indyjskie.
Jeden z mężczyzn, 24-letni Marcin T. przyznał, że narkotyki są jego, ale odmówił odpowiedzi na pytania skąd i po co mu marihuana. Dłużej rozmawiać z policjantami nie chciał. Przewieziono go do komisariatu, a jego znajomych z auta wypuszczono do domu.
W jednostce okazało się, że Marcin T. był poszukiwany przez policję z Krakowa. - To "wędrowniczek" - mówią policjanci. - Pochodzi z Radzynia Podlaskiego, ale od kilku miesięcy tam nie przebywa. Ostatnio mieszkał w Tucznie pod Wałczem. Do Poznania przyjeżdżał na imprezy, spotkania towarzyskie.
Mundurowi przeszukali dom, w którym przebywał 24-latek. Nie znaleźli tam więcej narkotyków. Dotarli jednak do osób, które kupowały od niego narkotyki. 24-latek odpowie więc za posiadanie i rozprowadzanie substancji odurzających.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?