Ustawa miała wejść w życie od 1 lipca, ale autopoprawka ministra zdrowia przesunęła tę datę na 1 października. Co czeka szpitale jesienią?
Te placówki, które znajdą się w sieci mogą liczyć na finansowanie gwarantowane przez państwo. Pieniądze miałyby być wypłacane z góry na cały rok i w dużej mierze od dyrekcji szpitala miałoby zależeć, w jaki sposób zostaną zagospodarowane.
To rozwiązanie ma sporo przeciwników, którzy uważają, że w tak skonstruowanym zapisie pacjent będzie elementem, który może przeszkadzać w zmieszczeniu się w limicie finansowym. Wprawdzie ministerstwo zapowiada, że strategiczne procedury nie będą limitowane, to jednak szpitale mają złe doświadczenia z odzyskiwaniem pieniędzy za nadwykonania, czyli leczenie ponad wyznaczony przez kontrakt limit.
Zazwyczaj sprawy o zwrot pieniędzy za leczenie pacjentów ponad limit kończyły się w sądach. Nic więc dziwnego, że większość dyrektorów szpitali wolałaby pieniądze otrzymywać z góry.
Co z placówkami, które w sieci się nie znajdą? Katastroficzną wizję dotyczącą tych placówek roztacza Konfederacja Lewiatan.
To nie cała treść artykułu - więcej znajdziesz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?