MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura nie chce flag na meczach Lecha

Mateusz Pilarczyk
Zdaniem prokuratury flagi sektorówki zasłaniają kibiców odpalających race.
Zdaniem prokuratury flagi sektorówki zasłaniają kibiców odpalających race.
Prokuratura rejonowa Poznań - Grunwald uważa, że kibice Lecha Poznań wykorzystują oprawy meczowe, w tym wielkie flagi sektorowe, jako narzędzie do ukrywania osób odpalających race. Pismo w tej sprawie wysłano do Lecha Poznań. Prokuratura zwraca się do klubu o "rozważenie podjęcia niezbędnych kroków w stosunku do stowarzyszenia Wiara Lecha i służb ochrony", tak aby nie dochodziło już do podobnych sytuacji.

- Pismo przyjęliśmy z zaskoczeniem. Jesteśmy zdziwieni, że prokuratura zajmuje się czymś takim. Wydawało się nam, że w Polsce są ważniejsze problemy niż sektorówki na trybunach - mówi Marcin Kawka z Wiary Lecha.

- Wygląda na to, że kibice są zbędnym towarem, który nie powinien się pojawiać na stadionach piłkarskich. Zastanawiam się tylko kto będzie utrzymywał beznadziejną polską piłkę, kiedy zabraknie kibiców ?- pyta Kawka.

W piśmie od prokuratury wymienione są spotkania rozegrane przy Bułgarskiej z Pogonią Szczecin, Ruchem Chorzów, Khazarem Lenkoran, a nawet kwietniowe mecze z Polonią Warszawa i Lechią Gdańsk.

Problem wynika z zapisu ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, który zabrania wnoszenia na nie m.in. wyrobów pirotechnicznych. Zaliczane są do nich używane przez kibiców race. - Wysłaliśmy pismo na kanwie kilku postępowań dotyczących wnoszenia rac. Większość z nich kończy się niewykryciem sprawców. To taka sygnalizacja problemu z naszej strony - tłumaczy prokurator Piotr Herman.

- Samo rozwinięcie flagi nie do końca można uznać za czyn przestępczy, ale to sprzyja odpalaniu i wnoszeniu rac. Dlatego prosimy o reakcję ze strony klubu - dodaje prokurator.

Klub nie odpowiedział jeszcze na sugestie prokuratury, która dała Lechowi 30 dni na ustosunkowanie się do listu.

- Pismo zostało wysłane 4 października, jednakże do klubu, za pośrednictwem poczty polskiej, dotarło w późniejszym terminie. Odpowiemy w przewidzianym terminie - informuje Joanna Dzios, rzecznik Lecha Poznań.

Wtedy też prokuratura dowie się jakie działania, i czy w ogóle, podejmie klub względem agencji ochrony. Natomiast na pewno nie zmienią się zasady współpracy klubu z Wiarą Lecha dotyczące przygotowania tzw. sektorówek. Nie wiadomo jednak czy taką oprawę zobaczymy na najbliższym meczu z Legią.

Trzeba też pamiętać o regulaminie stadionu. Zabrania on rozwijania i umieszczania na trybunach transparentów, które uniemożliwiają identyfikację osób.

Możliwe jednak, że niedługo tego typu zapisy nie będą już potrzebne. Przedstawiciele PZPN na konferencji dotyczącej bezpieczeństwa na stadionach zapowiedzieli, że będą lobbować na rzecz zmian w ustawie o imprezach masowych:

- Używanie, oczywiście pod specjalnym nadzorem, rac nie wpłynie na wzrost niebezpieczeństwa podczas meczów - przyznał dla sport.pl Mirosław Starczewski, wiceprzewodniczący komisji ds. bezpieczeństwa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Z kolei Lech zapowiedział, że od nowego roku II trybuna, czyli "kocioł", będzie wyłączona z punktu regulaminu stadionu, o którym pisaliśmy przed tygodniem. Zabraniał on kibicowania na stojąco w miejscach przeznaczonych do siedzenia.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski