Czytaj także:
Sąd: Zabił koleżankę, bo chciała, żeby byli parą [FILM]
Dlaczego zabił Agnieszkę? Zobacz film
Po zaledwie dwóch dniach zakończył się w piątek rano w poznańskim sądzie okręgowym proces Kamila P.
Prokurator poprosił o maksymalny wymiar kary.
- Kamil przyznał się do winy i sprawa nie budzi żadnych wątpliwości. I należy wziąć pod uwagę zarówno okoliczności obciążające jak i łagodzące - tłumaczył w mowie końcowej prokurator Michał Smętkowski. - Niestety jedyną okolicznością łagodzącą jest młody wiek sprawcy. Kamil nie wykazał skruchy i nie chciał współpracować w trakcie śledztwa. Tylko raz złożył wyjaśnienia.
Obrona wnioskowała o najniższy wymiar kary.
Sąd ogłosi wyrok 27 stycznia 2012 r.
Półtora roku temu w miejscowości Dąbcze, niedaleko Leszna w rowie melioracyjnym znaleziono ciało Agnieszki. Dzień wcześniej rodzina zgłosiła jej zaginięcie po tym, jak przed południem dziewczynka powiedziała, że wychodzi na spotkanie z koleżanką i wieczorem nie pojawiła się w domu. Szukali jej wszyscy: rodzice, przyjaciele, sąsiedzi, policja i strażacy. Poszukiwania przerwano na noc i wznowiono następnego dnia. Częściowo zanurzone w wodzie zwłoki znaleziono dopiero po tym, jak jej kolega, 17-letni wówczas Kamil P. przyznał, że widział się z Agnieszką i wskazał miejsce, w którym się spotkali.
Chłopak został zatrzymany i trafił do schroniska dla nieletnich. Później został przewieziony do szpitala w Międzychodzie. Od momentu zatrzymania przeszedł wnikliwe badania psychiatryczne. Biegli orzekli, że w chwili zabójstwa był poczytalny. Początkowo jego sprawą zajmował się sąd rodzinny. Jednak w kwietniu 2011 r. orzekł, że Kamil będzie odpowiadał jak dorosły i sprawę zabójstwa Agnieszki przekazał prokuraturze rejonowej w Lesznie. Ta przygotowała akt oskarżenia.
Wkrótce więcej informacji.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?