Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Jacek Kruczyński opowiedział nam o procedurach covidowych w Tokio. Poznaniak będzie na igrzyskach przedstawicielem medycznym FIVB

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Profesor Jacek Kruczyński będzie z ramienia FIVB odpowiedzialny na igrzyskach w Tokio za procedury covidowe
Profesor Jacek Kruczyński będzie z ramienia FIVB odpowiedzialny na igrzyskach w Tokio za procedury covidowe Fot. Radosław Patroniak
Profesor Jacek Kruczyński ze szpitala im. Degi w Poznaniu będzie na zbliżających się wielkimi krokami igrzyskach w Tokio (23 lipca – 8 sierpnia) pełnił funkcję CLO (Covid Liaions Officer) z ramienia FIVB, czyli Międzynarodowej Federacji Siatkówki. Opowiedział nam więc o tym jak będzie wyglądała olimpijska „bańka” i o tym, czym będą różnić się igrzyska w Tokio od poprzednich imprez czterolecia.

Poznański ortopeda w Komisji Medycznej FIVB działa już 15 lat. Był już więc wyznaczony do dbania o bezpieczeństwo zawodników, trenerów i oficjeli podczas wielu siatkarskich imprez, w tym między innymi Pucharów Świata w Chinach, Mistrzostwach Świata w Japonii czy finale Ligi Światowej w Brazylii.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych siatkarek w Polsce

– Tym razem, wspólnie z kolegą lekarzem z Niemiec, będę odpowiadał za grupę 96 sędziów i oficjeli FIVB, oddelegowanych do obsługi turniejów siatkówki halowej i siatkówki plażowej. Warto jednak pamiętać, że podobne procedury, co u nas będą obowiązywać we wszystkich innych federacjach – tłumaczył Kruczyński i dodał, że w gronie arbitrów znaleźli się Agnieszka Myszkowska i Wojciech Maroszek.

Przyznał on, że tokijska „bańka” doprowadzi do tego, że igrzyska w Japonii będą kompletnie inne od tych poprzednich. Sportowcy, trenerzy i działacze muszą się liczyć z niedogodnościami, ale i tak będą one złagodzone, bo np. większość testów covidowych będzie pobierana ze śliny, a nie z nosogardzieli.

–Zawodnicy będą mieli robione testy antygenowe. Pozostali, czyli działacze i trenerzy będą poddawani codziennie testom PCR. Osoby, które będą miały sporadyczny kontakt ze sportowcami będą badane co 4 dni, a ci, którzy będą odizolowani od sztabów zawodniczych co 7 dni. Jeśli test okaże się pozytywny, to będzie jeszcze dwukrotnie powtarzany w ciągu jednego dnia. Jeśli za każdym razem wyjdzie wynik pozytywny, taka osoba będzie uważana za osobę chorą i trafi do hotelu izolacyjnego lub szpitala, w zależności od objawów koronawirusa. Wszystkie koszty związane z testami i leczeniem pokryje organizator igrzysk – wyjaśnił poznański lekarz.

Uważa on, że siatkarze i siatkarki mogą przyjąć z większym zrozumieniem procedury covidowe niż inni sportowcy, bo są świeżo po Lidze Narodów, rozgrywanej w „bańce” we włoskim Rimini.

– Warto podkreślić, że sportowcy, którzy byli już na igrzyskach mogą być zaskoczeni, że tym razem nie będzie wspólnej stołówki, tylko jedzenie w pokojach, dostarczane przez firmę zewnętrzną. Każdy uczestnik przed przyjazdem do Tokio musiał wcześniej podać „activity plan”, w którym szczegółowo musiał opisać, kiedy i z jakiego powodu będzie opuszczał miejsce zakwaterowania. Każdy będzie musiał korzystać z japońskiej aplikacji smartfonowej OCHA, w której trzeba podawać codziennie informacje o stanie zdrowia. To oznacza, że do Kraju Kwitnącej Wiśni nie wjedzie nikt, kto nie ma smartfona. Ewentualnie wjedzie, ale na lotnisku i tak będzie go musiał wypożyczyć – przekonywał Kruczyński.

Według jego wyliczeń w Tokio, tylko w grupie związanej z FIVB, będzie rozdysponowanie ponad 2 tys. próbek do testów covidowych.

– Każda z tych osób będzie musiała samodzielnie wykonać test. My natomiast będziemy sprawdzać, czy rzeczywiście to zrobiła i odpowiednio reagować, jeśli któryś z testów będzie miał wynik pozytywny. Pomimo wprowadzonych obostrzeń mogą się jednak pojawić słabe punkty olimpijskiej „bańki”, choćby te na styku uczestnicy – obsługa wioski i innych obiektów. Dlatego rolą Covid Liaison Officer będzie również sprawdzanie dyscypliny zachowań uczestników – zauważył profesor z Poznania.

Każdy z nich będzie wreszcie zobligowany do podawania listy osób z bliskiego kontaktu. Jeśli dojdzie do zakażenia, to te wskazane osoby będą musiały być poddane szczegółowym procedurom sprawdzającym skutkującą w krańcowych sytuacjach kwarantanną. Za bliski kontakt uważa się przebywanie w odległości poniżej 1 m, bez maski i co najmniej przez 15 minut.

Dość długo nie było wiadomo czy zmagania olimpijskie będą mogli obserwować kibice. Najpierw wprowadzono zakaz przyjazdu zagranicznych kibiców, a kilka dni temu spotkało to samo japońskich fanów.

– Myślę, że w kontekście zachorowań sportowców nie ma to większego znaczenia, bo ścieżki zawodników i publiczności i tak byłyby zupełnie inaczej planowane. Ich drogi praktycznie nigdy by się nie zeszły. Decyzja rządu Japonii o wykluczeniu wszystkich kibiców ma więc na celu wyeliminowanie możliwości zarażania się między fanami, a nie zlikwidowanie zagrożenia z ich strony wobec uczestników – stwierdził członek Komisji Medycznej FIVB.

Zapytaliśmy go też o to, czego spodziewa się po wyjeździe do Tokio na pierwsze swoje igrzyska. – Porównania do turnieju olimpijskiego w siatkówce nie będę miał, ale obsługiwałem już wiele innych imprez najwyższej rangi jak Liga Światowa czy Puchar Świata. Z jednej strony jestem podekscytowany, a z drugiej nie mam złudzeń, że czeka mnie tam ciężka praca – zakończył Kruczyński.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski