Produkt krajowy brutto najwyższy od jedenastu lat. Teraz czas na inwestycje

Główny Urząd Statystyczny podaje, że PKB w 2018 realnie wzrósł o 5,1% r/r. Tym samym dynamika produktu przebiła magiczny próg pięciu procent, przekraczając jednocześnie wynik z 2017 roku, gdzie wzrost PKB wyniósł 4,8%. Po 2000 roku tylko dwa razy - w 2006 i 2007 roku – zanotowano lepszy wynik.

- Pierwsza ocena źródeł tego wzrostu pokazuje, że na wysoką dynamikę złożył się właściwie w całości popyt krajowy – w szczególności spożycie oraz inwestycje – mówi Sonia Buchholtz, ekspert ekonomiczna Lewiatana.

- W przypadku spożycia warto jednak zaakcentować dwa istotne fakty: spożycie ogółem, stanowiące dotychczas motor wzrostu, spowalnia, co więcej - wkład gospodarstw domowych spada, sugerując istotną rolę spożycia publicznego. W odniesieniu do inwestycji, zaczynamy upatrywać lekkie odbicie, ale z bardzo niskich poziomów i generalnie niższe niż oczekiwane w tej fazie cyklu. Saldo obrotów z zagranicą jest w całym roku bliskie zeru, co należy przypisywać synchronizacji cykli koniunkturalnych: popyt na eksportowane z Polski dobra zdążył już spaść, podczas gdy import trzyma się mocno.

Prawdopodobnie dobry ubiegłoroczny wynik nie będzie mógł być powtórzony w tym roku - Sonia Buchholtz, sygnalizuje zatem, że więcej uwagi niż dotąd powinno być poświęcone długookresowym motorom wzrostu, ze szczególnym uwzględnieniem inwestycji przedsiębiorstw, co pozwoli przetrwać spowolnienie gospodarcze, jakie zaczyna stawać się udziałem gospodarek europejskich.

Zobacz też:

Zapytaliśmy poznaniaków, czy halę Arena trzeba zburzyć. Co odpowiedzieli?