Do odwołania zamknięty jest Ptasi Azyl, czyli ośrodek rehabilitacji dzikich ptaków na terenie Nowego Zoo przy ul. Krańcowej. Decyzja zapadła w związku z ujawnionymi niedawno przypadkami ptasiej grypy w Wielkopolsce. W weekend, na Jeziorze Kierskim znaleziono trzy martwe łabędzie, padłe wskutek zarażenia wirusem. W ubiegłym tygodniu, siedlisko choroby odkryto na fermie drobiu w Bolesławcu na terenie gminy Mosina. Zabito i zutylizowano 12 tys. ptaków.
- Nie przyjmujemy ptaków z terenu Wielkopolski. Taka decyzja podyktowana jest bezpieczeństwem innych znajdujących się na terenie zoo zwierząt. W tym samym budynku, w którym mieści się ptasi azyl, znajduje się również ambulatorium, w którym od czasu do czasu wykonywane są zabiegi - wyjaśnia Małgorzata Chodyła, rzeczniczka poznańskiego zoo.
Sprawdź koniecznie: Ptasia grypa dotarła do Poznania
To niejedyny środek ostrożności, jaki wprowadziły władze ogrodu zoologicznego. Od weekendu, do koniecznego minimum ograniczono możliwość wjazdu samochodami na teren placówki.
- Dla wjeżdżających i wyjeżdżających aut zamontowaliśmy maty dezynfekujące - mówi Chodyła.
Rzeczniczka zoo podkreśla jednak, że nowe obostrzenia nie dotyczą zwiedzających. Mogą oni normalnie wejść na teren zoo.
W ostatnich tygodniach, w całym kraju stwierdzono ponad 30 przypadków ptasiej grypy. W Wielkopolsce, prócz Jeziora Kierskiego i Bolesławca, wirus pojawił się w Paproci pod Nowym Tomyślem i w okolicy Ostrzeszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?