Poznańskie obchody 82. rocznicy Zbrodni Katyńskiej i zsyłki Rodzin Katyńskich oraz Kresowian na Sybir [ZDJĘCIA]

O godz. 13.15 pod pomnikiem Ofiar Katynia i Sybiru rozpoczęły się uroczyste obchody. Ich organizatorami byli Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego i Wojciech Bogajewski, prezes Stowarzyszenia "Katyń" w Poznaniu.

W uroczystości udział wzięli wojewoda wielkopolski Michał Zieliński, wiceprzewodniczący sejmiku województwa wielkopolskiego Marek Gola, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, przewodniczący rady miasta Poznania Grzegorz Ganowicz, członek zarządu powiatu poznańskiego Piotr Zalewski, a także przedstawiciele duchowieństwa, członkowie rodzin katyńskich, potomkowie Sybiraków, uczniowie szkół, politycy i mieszkańcy Poznania i Wielkopolski.

- Podpis złożony 5 marca 1940 roku przez członków biura politycznego komitetu wszechzwiązkowej partii bolszewików związku radzieckiego zdecydował o wymordowaniu blisko 22 tysięcy polskich jeńców. "Tej nocy zgładzono wolność w katyńskim lesie. Zdradzieckim strzałem w czaszkę pokwitowano Wrzesień" - napisał Feliks Konarski w swoim wierszu o zbrodni dokonanej na elicie naszego narodu, oficerach, księżach, policjantach, działaczach społecznych, których jedyną winą była miłość do ojczyzny. Zbrodni, która do dziś pozostaje bolesną raną, a towarzyszy jej wołanie o pamięć o wszystkich więzionych w obozach i zgładzonych

- mówił marszałek Marek Woźniak.

I dodawał: - Dziś wiemy, że historia kłamstwa katyńskiego jest niemal tak długa jak historia tej zbrodni. O prawdę na jej temat upominały się przez dziesiątki lat rodziny wymordowanych patriotów. Robiły to konsekwentnie, odważnie, tak długo, aż zmowa milczenia została w końcu przerwana. Pamiętamy, że prawda o ofiarach stalinowskiego reżimu musiała czekać. Naszym obowiązkiem jest stać na straży tej prawdy i pamięci, niezależnie od tego, jak świat wokół będzie się zachowywał.

Marszałek nawiązał także do obecnie trwającego ataku Rosji na Ukrainę.

- Tego roku jeszcze bardziej gorzko dotyka nas refleksja niezmiennej obecności zła na świecie i tragicznej powtarzalności zbrodniczych postaw. Rosyjski autorytaryzm, władza oparta na braku demokratycznej kontroli, sile aparatu represji i kłamstwie sączonej codziennie propagandy znów sięga po zbrodnię ludobójstwa jako sposób na zdobycie przewagi. Znów daje się wyczuć motyw zemsty i znów trzeba walczyć o prawdę. Coraz częściej prawda staje się obszarem politycznej ingerencji, także w naszej polskiej, jeszcze demokratycznej - choć ze znakiem zapytania - rzeczywistości. Dlatego nasza konsekwentna wierność prawdzie i pamięci stanowi potężny oręż w walce o bezpieczną i dobrą przyszłość. Tę walkę, jako cywilizacja wolności możemy wygrać, jeśli solidarnie staniemy przeciwko złu. Ta wojna będzie trwać - do zwycięstwa

- dodawał Marek Woźniak.

Współorganizatorem obchodów było Stowarzyszenie "Katyń w Poznaniu. Jego prezes dziękował marszałkowi za przejęcie budowy Muzeum Powstania Wielkopolskiego.

- Wierzymy, że powstanie tam sala Powstańczej Wielkopolski Ofiar Ludobójstwa Katyńskiego

- mówił Wojciech Bogajewski, prezes Stowarzyszenia "Katyń" w Poznaniu.

Dodał także, że wojna na Ukrainie pokazuje, jak ważne są morale społeczeństwa, a szczególnie młodego pokolenia.

- Musimy dzisiaj odbudować w Poznaniu te wartości, którymi kierowali się Powstańcy Wielkopolscy. Jednym z elementów odbudowy patriotycznego myślenia i działania jest szacunek dla polskiej flagi. Zwracam się do prezydenta miasta Poznania pana Jacka Jaśkowiaka, aby przy następujących pomnikach przez cały rok, w dzień i w nocy powiewała polska biało-czerwona flaga: pomnik Powstańców Wielkopolskich, pomnik Ułanów Wielkopolskich, pomnik Armii Poznań, pomnik Katynia i Sybiru, pomnik Państwa Podziemnego Armii Krajowej, pomnik 28 Czerwca 1956 roku. Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy

- mówił.

Następnie odmówiona została modlitwa "za pomordowanych na Wschodzie" i odczytano Apel Poległych. Po nim delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem.