Poznański Szybki Tramwaj: Wcześniej zakończą remont!

– Mimo dokuczliwych upałów pracowaliśmy na trzy zmiany, 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Tak by jak najszybciej zakończyć remont sieci na trasie PST – mówi Wojciech Tulibacki, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

I udało się. Dlatego już 24 znów będzie można szybciej dojechać w rejon Winograd, czy też Piątkowa. W weekend mają zostać jeszcze przeprowadzone ostatnie próbne jazdy.

Okazuje się, że dokuczliwie wysokie temperatury były utrudnieniem, ale i sprzymierzeńcem ekip remontowych. – Farba schła błyskawicznie więc malowanie trwało krócej i prace mogły być prowadzone szybciej niż zaplanowaliśmy – wyjaśnia Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK.

Był to najpoważniejsza modernizacja na PST od 18 lat, czyli od momentu, gdy trasę oddano do użytku. – Gruntowny remont sieci trakcyjnej dotyczył 8 kilometrów toru pojedynczego – mówi Łukasz Soszyński, kierownik wydziału utrzymania sieci i stacji. – Wymieniliśmy drut jezdny, liny nośne, linki pionowe, osprzęt sieciowy i wymalowaliśmy słupy trakcyjne zgodnie z obowiązującą kolorystyką wprowadzoną przez plastyka miejskiego – dodaje.

Z powodu remontu pasażerowie komunikacji miejskiej musieli przez ostatni miesiąc korzystać z autobusowej komunikacji zastępczej. Jako, że jest to kluczowa trasa prowadząca na północ Poznania, to jeszcze przed rozpoczęciem prac pojawiały się liczne pytania czy remontu sieci nie można byłoby wykonywać na jednym torze, tak aby po drugim torze mógł odbywać się np. ruch wahadłowy.

– Otóż uwzględniając specyfikę zasilania trakcji tramwajowej, a szczególnie trasy PST, ze względów technicznych i bezpieczeństwa nie było takiej możliwości – stanowczo zaznacza prezes MPK.

Czy na trasie nie trzeba będzie już wykonywać żadnych prac? Niestety, w ciągu najbliższych lat konieczna będzie wymiana części szyn. Jednak są to roboty o wiele mniej skomplikowane niż tegoroczne, sieciowe. Można będzie je zaplanować na weekendy. Najszybciej tory zużywają się na estakadzie, gdzie są duże łuki.

Zarząd Transportu Miejskiego przygotowuje już nowe rozkłady jazdy, które mają uwzględnić powrót tramwajów na PST, ale także... zmiany związane z nowym remontem. Pod koniec miesiąca rozpoczną się nowe prace na rondzie Starołęka. Potrwają do około połowy przyszłego miesiąca. W tym roku nie planuje się kolejnych większych prac na torowiskach.

Gdzie będą takie w przyszłym roku jeszcze nie wiadomo. Jednak konieczna jest naprawa na trasie Kórnickiej (od. ul. Jana Pawła II po os. Lecha). Tam z uwagi na bezpieczeństwo podróżujących trzeba było już znacznie ograniczyć prędkość jadących tramwajów. Wśród kolejnych torowisk wymieniane jest to znajdujące się na ul. Krzywoustego, od mostu na Warcie, aż po rondo Rataje

POLECAMY TEŻ:
Tak będzie wyglądać Kaponiera w Poznaniu